Aromat: ¨
PEPERMINTOd mieszania /20.01.2014/ minelo 11 dni.
Stezenia aromatu:
6 - 8 - 10 - 12 - 14 kropli na 10ml
Baza:
VPG POWER SMOKE Zapach aromatu z butelki:
mentholowyClearomizery: T3S Kangertech BCC 3ml
Grzalka: 1,90-2,00 ohm /Testy na nowych grzalkach ze sklepu, innej dla kazego aromatu./
Zasilanie: w przedziale 3,6V - 4,2V
Moje wrazenia:
Mieta doskonale wywazona - smak, zapach, swiezosc (ozywczy zefirek i wiernosc smakowi/zapachowi miety).
Dym chlodny, obfity - wydmuchiwany nosem jest czysty, bez zadnych podtekstow.
6kr/10ml -calkowicie zatarte sa slady smaku i tekstury gliceryny.
Przy 6 - 8 kroplach liquid jest przyjemny, nawet jesli ktos niespecjalnie lubi.
Powyzej 10-ciu kropli pieczenie w gardle pozostaje nieco dluzej.
Zwiekszajac dawke: moc i cierpkosc liquidu przywoluja mi wspomnienie extraktu z lawendy. Takze im wiecej aromatu tym bardziej pojawia sie tekstura gliceryny, prawdopodobnie okres lezakowania powinien byc dluzszy niz 10 dni.
W maksymalnej dawce 14 kr. dym "poraza" mi gardlo a kubki smakowe odbieraja gorzkosc, cierpkosc i pieczenie. Na bokach jezyka mam trudnosci z okresleniem czy to smak miety czy lawendy, chyba odbieram jedynie stezenie.
Najlepsza probka: 6 kropli
Punkty: 5/10
Ocena powyzsza to kompromis pomiedzy jakoscia aromatu i subiektywnymi preferencjami - nie bardzo wiem jak oceniac.
Przydatnosc liquidu dla mnie jest zadna lub znikoma (moze przed randka, przed dentysta a zeby i tak trzeba umyc)
. Miete lubie bardzo, ale wylacznie w postaci dodatku swiezych listkow do potraw (pieczeni, vietnamskich nems lub taboulé na bazie couscous). Papierosow mentholowych wypalilem w dlugiej karierze nie wiecej jak 5-10 szt. z niesmakiem. Herbatki mietowej, gum do zucia, cukierkow i syropow - nie lubie.
O dziwo przy testach nie cierpialem zbyt okrutnie - wapowalo sie calkiem niezle - lubie chlodny dym.
Poza testami uzylem wczesniej tego aromatu w stezeniu 3kr na 12ml plynu 'do poprawki' - mieta wziela pierwsze skrzypce - pozostala sama na scenie.
Po wlaniu w clearo (bez mycia, na lenia) kolejnego liquidu sytuacja sie powtorzyla - mieta praktycznie 'skolonizowala' nastepne 3ml
Bede szukal dobrej dla mnie dozy jako dodatku orzezwiajacego/schladzajacego do mocnych owocowych lub przecukrzonych. Zakladam na poczatek, ze nie wiecej jak 1kr/10ml.
Flavour: PEPERMINT
From the mixing /20.01.2014/ passed 11 days.
Flavour’s concentration: 6-8-10-12-14 drops on 10 ml
Base: VPG POWER SMOKE
Smell of a flavour from a bottle: rmenthol.
Clearomizers: T35 Kangertech BCC 3 ml.
Heater: 1,9-2,0 ohm /tests on new heaters from a shop, different for each flavour.
Power: in the range 3,6V-4,2V
My estimation:
Perfectly balanced mint – taste, smell, freshness (refreshing zephyr and fidelity to the taste/smell of mint). Cloud cold, abundant – exhaling through the nose is pure, without any insinuations. 6 drops/10 ml – completly faded traces of taste and glycerine texture. With 6-8 drops liquid is nice, even if someone doesn’t like it not much.
Above 10 drops pinching in the tongue lasts a bit longer. Increasing the dosage: liquid’s power and sourness recall lavenda extract. The more of the flavour, the most appear glycerine texture, probably the time of steeping should be more than 10 days.
In the maximum dose 14 drops cloud „strikes” the throat and the taste buds are receiving bitterness, sourness and pinching. I have problems to define on my tongue if it’s mint or lavenda’s taste, perhaps I receive the only concentration.
Best sample: 6 drops
Points: 5/10