FORUM INAWERA

INAWERA , E-PALENIA NOWA ERA
Teraz jest 28 mar 2024, o 17:48

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 mar 2015, o 01:30 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 22:22
Posty: 1870
Przeczytałem dzisiaj temat na zielonym forum: Regulacje rynku – propozycje społeczności waperskiej i z żalem stwierdzam że społeczność waperska z niewielkimi wyjątkami nie wiele wie o tym co wokół nas się dzieje.
Spróbuje ustosunkować się do poszczególnych postów.

Kormiro napisał:

Cytuj:
Z mojego punktu widzenia regulacje, które są w Polsce potrzebne dotyczą:
1. Obowiązku informacyjnego dotyczącego pełnego składu e-płynów, baz nikotynowych (jak w każdym produkcie konsumpcyjnym).
2. Kontroli stężenia nikotyny w roztworze (e-płyny, bazy).
3. Sprzedaż e-papierosów i e-płynów tylko pełnoletnim. (ponieważ zawiera truciznę tj. nikotynę)
4. Akcyza powinna być wprowadzona tylko w przypadku uzyskania naukowych dowodów stwierdzających związek wapowania ze zwiększonym występowaniem konkretnych chorób. (Jeśli nie można stwierdzić takiej zależności, to nie ma powodu żeby taki podatek wprowadzać.)


1. Taki obowiązek istnieje jeszcze od czasów gdy nie było e-papierosów. Tyle że obowiązkowi temu podlegają wyłacznie składniki z grupy tzw. niebezpiecznych czy uczulających.
Problemem jest umieszczenie tych informacji na malutkiej etykiecie. Inawera ma ten problem już rozwiązany. TO KOSZTUJE
2. Przepraszam ale po sześciu latach bytu e-papierosa na Polskim rynku taka propozycja jest co najmniej śmieszna.
3. Pełna zgoda, aczkolwiek nieletni i tak będą paradować z e-papierosem, podobnie jak paradują z papierosem tradycyjnym. My trochę starsi wiemy że jest to głupie, ale w ich wieku też wielu z nas podkreślało w ten sposób swoją "dorosłość"
4. Bzdura. Co ma wspólnego "występowanie konkretnych chorób" z podatkiem? Dla nas jako producenta ważniejsze jest co będzie - podatek akcyzowy czy opłata koncesyjna. TO KOSZTUJE - akcyza jest bardziej kosztowna nawet w przypadku ustalenia przez rząd jednakowych stawek.

Mastertext napisał.

-
Cytuj:
wprowadzenie konieczności zatrudnienia kolejnych urzędników przystawiających na różnych kwitach urzędowe pieczątki
TO KOSZTUJE

-
Cytuj:
Na jakiej podstawie sądzisz, że objęcie akcyzą czegokolwiek wynikło kiedykolwiek z innych przyczyn niż fiskalizm państwowy?
Brawo.

LogerM napisał:

Cytuj:
Dyrektywa tytoniowa pozostawia niewielkie pole do manewru, daleko odmienne od tego czego byśmy oczekiwali od sensownych przepisów. Zgadzam się z niektórymi jej zapisami, lecz zgodność przejawia się tylko częściowo w punktach dotyczących kontroli składu samych płynów (całkowicie imho wystarczające: mikrobiologia, metale ciężkie, nikotyna, alergeny) oraz odnośnie ograniczeń w sprzedaży: zakaz sprzedaży poniżej 18 roku życia z obowiązkiem kontrolnym podczas sprzedaży przez internet (istnieje opcja kontroli pełnoletności przez np. kuriera).


Na dzień dzisiejszy Dyrektywa (pomimo że jeszcze nie obowiązuje) uświadamia nam producentom że niedługo kontrolowane będą nie tylko prawidłowść oznakowania, dokumentacji ale także skład chemiczny produktu, co Was klientów powinno szczególnie mocno ucieszyć.
Aczkolwiek z mikrobiologią to byłbym sceptyczny. Kiedyś chcieliśmy zrobić takie badania, lecz na pytanie pana profesora: jakie mikroby mogą żyć w środowisku alkoholi (glikol) i silnej trucizny jaką jest nikotyna, nie potrafiłem odpowiedzieć. Co innego jest czysta gliceryna (baza VG 0) która w laboratorium jest pożywką dla mikrobów.

Mastertext napisał:

Cytuj:
Natomiast niewątpliwie wzrosną ceny bo ktoś musi łożyć na pensje i łapówki, dla urzędników. Taką sprawę można było załatwić na milion innych sposobów


:shock: :shock:

Cytuj:
natomiast to, co znajduje się w zapisach dyrektywy, oznacza wyłącznie przejęcie przez państwo całkowitej kontroli nad obrotem nikotyną i e-papierosami w znacznie bardziej restrykcyjnej formie niż ma to miejsce np. w przypadku obrotu alkoholem.

I słusznie bo 99% nikotyna to nie to samo co 96% alkohol. To raz.
Dwa. Czy chciałbyś aby nad produkcją czy importem płynów do e-papierosów nie było żadnej kontroli?

Prymus140 napisał:

Cytuj:
A ja się nie godzę na akcyzę na liquidy. W imię czego?


W imię tego że zgodnie z ustwą o podatku akcyzowym nikotyna podlega temu podatkowi bo jest wyrobem tytoniowym. Może nie wyszczególnionym w dodatku do Ustawy ale to mały problem dla ustawodawców.

Cytuj:
Plastry też zawierają nikotynę i nikt nie sugeruje wprowadzenie akcyzy na nie.
I tu jest diabeł pogrzebany. Wprowadzając podatek akcyzowy od e-liquidów należy również nałożyć go na plastry i gumy z zawartością nikotyny.

Cytuj:
Przecież liquidy są też o mocy 0mg. To co opodatkować glicerynę, glikol i aromaty?

Na piwo bezalkoholowe nie ma akcyzy

jsakic19 napisał:

Cytuj:
A jak nie będą chcieli kupować liquidów po 80 zł to znów wrócą do analogów - koło się zamyka. Tak czy siak wpływy do budżetu będą utrzymane. To ciąg dalszy idąc dalej logiką posłów przedtawioną przez @Mastertext


Albo analogi, albo jak sami utrzymujemy bezpieczne "palenie" pomimo tej samej ceny. Wybór będzie należał do nas samych.
Może dziwnie to zabrzmi (w końcu Inawera na tym zarabia) ale najlepiej rzucić e-palenie i nie wracać do tradycyjnych papierosów.

Kszywho napisał:

Cytuj:
Akcyza na płyny nikotynowe- jak najbardziej ZA, ale pod pewnymi warunkami: dostają ją również wszelkie plastry nikotynowe, gumy itp. i oczywiście wyliczona powinna być w miarę sensownie.


Zgadzam się, Plastry i gumy także. Optuję jednak za koncesją na sprzedaż płynów do e-papierosów. Podatek akcyzowy to straszna biurokracja, to dodatkowe miejsca pracy TO KOSZTUJE dla urzędników, to dodatkowe maszyny do klejenia banderol TO KOSZTUJE i wiele innych. Koncesja to może być jedno oświadczenie - zakupiliśmy/zaimportowaliśmy tyle i tyle nikotyny w przeliczeniu na stężenie 100% - poparte wyliczeniem, kopią faktury i dowodem wpłaty.
Ponadto akcyza (znaki akcyzy, banderole) jako znaki szczególnego zarachowania mogą być przetrzymywane i naklejane na produkt jedynie w Składzie Celnym. A to załatwić to duży problem. Wiemy coś o tym. Mieliśmy rozlewnię wódki.

marek_k62 napisał:

Cytuj:
w sumie... zgadzam się z @Kszywho, ale... na dziś brak podstaw prawnych do objęcia akcyzą.

Nikotyna jest wyrobem tytoniowym i produkty ją zawierające mogą być podciągnięte też pod wyroby tytoniowe, a wtedy....

Cytuj:
Raczej skupiałbym się nad staraniami by to co nieuniknione miało ręce i nogi...

Zgadzam się całym sobą.

Miotła napisał:

Cytuj:
1. Ja wiem, że oni tego nie zrozumieją, ale skład dokładny, nie jest podany, bo leją tam nie wiadomo co, tylko renomowana marka/bimbrownik ma swoją recepturę i zostawia ją dla siebie, inaczej kupując coś smacznego, spojrzałbyś na skład "aa to, to i to" i byś sam klepał, teraz też robią, ale jest to utrudnione w dużym stopniu, a tak podane na tacy. Wiem, że jest to bardzo słaby argument i pojmą go chyba tylko ci co są w temacie.


Kolega Miotła jest bardzo daleko od tematu, w temacie na pewno nie jest.
Nie będę koledze robił wykładu ale napweno z tego co musi być podane jako skład produktu, "ściągawki" do zrobienia e-liquidu mieć nie będzie.

Markovsky napisał:

Cytuj:
Przecież na coca coli tez jest skład, a nikt nie jej nie podrobił. Nic nie stoi na przeszkodzie by nie podawac proporcji.

Podaje za Wikipedią: ogół wszystkich ludzi zamieszkujący Ziemię. 1 stycznia 2013 roku populacja światowa liczyła ponad 7 miliardów ludzi
I to ciekawostka - nikt z ponad 7 miliardów ludzi nie wpadł na tak genialny pomysł aby ten skład Coca Coli połączyć do kupy i zrobić Coca Coli konkurencje.

Mieliśmy problem ze składem aromatu RY-4. Francuzi zbadali "ten" aromat. Był niezgodny z tym co jest w naszej Karcie Charakterystyki Produktu.
Na polecenie Państowej Inspekcji Santarnej musieliśmy podać skład naszego aromatu. Tylko składniki, o skład procentowy nikt nie ma prawa prosić.
Przy okazji. Ani aromat RY-4, ani Karta Charakterystyki nie była z Inawery.

StaryChemik napisał:

Cytuj:
Masz rację! Na pewno taki marsz trafi do księgi Guinessa jako najmniejsza manifestacja świata. W sumie nawet nie trzeba tego zgłaszać nigdzie, bo to obowiązuje dopiero, gdy zbiera się więcej niż 15 osób.
Nikt d*** nie ruszy, żeby gdzieś iść, a już na pewno, aby gdzieś pojechać.


Ks. Tischner pisał że są trzy prawdy:
- świento prawda, tys prawda i gówno prawda

To co pisze StaryChemik to pierwsza prawda.

marek_k62 napisał:

Cytuj:
Akcyza zaś jest podatkiem nakładanym pod pewnymi rygorami. I nie będzie proste objęcie nią e-p. Nawet jeśli ktoś taki zapis przeforsuje to upadnie to przed TK. Jak kto zaskarży...


To jest ta trzecia prawda w/g księdza Tischnera. Pisałem powyżej.

Szaddam napisał:

Cytuj:
Co oznacza, iż wprowadzenie jakiegokolwiek opodatkowania e-p - ani nie wpłynie na jakość produktów e-p, ani owe środki nie będą przeznaczone na zwalczanie skutków używania e-p.
A jedynie po to by nabić komuś kiesę


Po raz trzeci zacytuje księdza Tischnera:
To jest świento prawda i tys prawda - niestety.

marek_k62 napisał:

Cytuj:
Na dziś. Objęcie ep akcyzą wymaga zmiany ustawy...
Załącznik ma charakter "katalogu zamkniętego" - brak punktu "inne" - więc nie ma możliwości dołożenia rozporządzeniem...


1. Jednogłośnie posłowie głosują uchwałę o dietach poselskich a "ustawa o podatku akcyzowym" może być drugą taką.
Skąd mamy wiedzieć że pracę na poprawkami już nie trwają?

Ponadto papierosy są objęte akcyzą a u nas są "e-papierosy" i jeżeli ktoś zechce podciągnąć je pod papierosy to Nas o zgodę napewno pytał nie będzie.
Młodych stażem poinformuje, starym przypomne. Dawno temu walczyliśmy z "paleniem", "papierosem" w wersji "e", i co?
Pomimo że walczyłem z tym wielu z Was z dumą woziło naklejki "Ja e-palę".
Walczyliśmy także z "soczkami" i "olejkami" Soczków nie spotykam od dawna, olejki są wszędzie.
Nawiązując do Ustawy o podatku akcyzowym, olej, oleki są objęte akcyzą.

Kormiro napisał:

Cytuj:
Państwo powinno chronić (odpowiednimi przepisami prawa) waperów przed nieuczciwymi praktykami producentów, którzy maksymalizują zyski i minimalizują koszty. Nikt jakoś nie protestuje, że ma gwarancję na telewizor, lodówkę, buty itd.

Od dawna jesteśmy za.

Cytuj:
Nie mam obaw kupując produkty inawery

To mnie mile połechtało.

Cytuj:
Czy po implementacji w Polsce dyrektywy będę mógł od inawery kupić 100 ml bazy?

Tak, jednakże może być to dziesięciopack, droższy o koszt większej ilości butelek, etykiet i kosztów pracy. Koszt samej bazy zwiększy się jedynie o kwotę podatku.

Mastertext napisał:

Cytuj:
tyle, że w ostatecznym rozrachunku za wszystko, łącznie z tą wojną zapłacą konsumenci.


marek_k62 odpowiedział:

Cytuj:
i tu pełna zgoda!
Ale tak jest zawsze... I było... Od jabłka i węża... Wojny nigdy nie toczyły się dla dobra ogółu tylko w interesach kołnierzyków. Fason tylko się zmieniał (tych kołnierzyków). Konsument zawsze płaci w ostatecznym rozrachunku...
A rząd nie złupi sam z siebie. WSZYSTKIE rządy łupią "na zlecenie". Tylko w niektórych przypadkach zleceniodawcą jest społeczeństwo (ale to mieści się w błędzie statystycznym więc możemy pominąć), zaś w większości ktoś inny. Ten co pociąga za sznurki...

Zgadzam się.

Mastertext napisał:

Cytuj:
Na zakończenie swojej aktywności w tym wątku przypominam nieśmiało, że prawo do obrotu towarami akcyzowymi może być uzależnione od wykupienia koncesji.

Tak może być.
Tutaj celowo nie wkleję (to kosztuje). To stwierdzenie zarezerowałem dla tych postulatów które stawiacie w celu poprawy jakości i poprawności informacji. To musi kosztować, a czy producent przerzuci te koszty na Was czy zmniejszy zysk to już inna sprawa.

Markovsky napisał:

Cytuj:
Co stoi bimbrownikowi na przeszkodzie, by napisał w skladzie 'naturalna kompozycja zapachowa' i dorzucal ulotki z wymienion szeregiem uczulajacych i niebezpiecznych zw. chemicznych mogacych tam wystepowac, jak sie to robi w przemysle sporzywczym z orzeszkami arachidowymi, lub recepturą coca coli (kompozycja naturalna i juz).

1. Jeżeli "bimbrownicy" produkują swoje produkty legalnie to muszą to zrobić.
2. Ulotki nie można dorzucać musi być trwale połączona z produktem.

Podsumowując:
- Czas najwyższy aby wzorem Francji i Litwy unormować sprawy waperów, dla ich waperskiego dobra.
- Lepej kupić produkt z każdej strony sprawdzony. Zadba o to PIS lub PIH - na pewno.
- Będzie drożej ale pewniej.
- Ale czy najpierw będą podatki, czy normy, czy cena przeniesie się w jakość? Nie wiem. Wiem jedno jeżeli chodzi o Inawerę to o jakość oznakowania, papierkologii, dokumentacji już od lata skutecznie dba lubelska Powiatowa Inspekcja Sanitarna.
I wielu się mocno zdziwi. My jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Czerwiec 2015 roku tuż, tuż.

Tekst jest długi więc błedy powinny (niestety) być. Przepraszam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 mar 2015, o 21:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 cze 2010, o 17:37
Posty: 309
Lokalizacja: Miasto Książęce Płock
No Irek, trochę napracowałeś się tworząc ten zestaw stwierdzeń i odpowiedzi. Konkluzja jaka nasuwa się po podsumowaniu to:
- wapować będzie można,
- wapowanie będzie kosztować więcej,
- dzięki drenażowi kieszeni wapujących będzie więcej pieniążków na oświatę, opiekę zdrowotną, badania naukowe... zaraz, co ja bredzę, będzie dla urzędasów czerpiących z naszych kieszeni i dla polityków którzy nieustająco martwią się o nasze zdrowie,
- ludzie zostaną odcięci od taniego wapowania,
- ludzie będą palić, bo tak łatwiej, bo tak relatywnie te same koszty jak z wapowaniem, ale bez problemów, wszak analog zawsze dymi,
- ludzie będą umierać od palenia,
- umierać będą bierni palacze, zwykle członkowie rodzin,
- Big Tobacco i Big Pharma będą tłuściutkie i bogate.
A za to wszystko winić niekoniecznie trzeba naszą bierność, a raczej naszych sprzedajnych, skorumpowanych, podłych, zakłamanych polityków, naszych Panów i Władców. Jeszcze tej niszy z kilkoma miliardami rocznie nie zawłaszczyli, ale już wkrótce, niebawem złapią nas za gardło. Z całej siły, dla naszego oczywiście... dobra.
Jakże mi się ten świat "podoba", podłość na wierzchu, cnota sponiewierana.

Zgadnie ktoś skąd ta fotka?
Załącznik:
sejm-waz.jpg [67.45 KiB]
Pobrane 2068 razy

_________________
Obrazek
Do testu wstępnie używam atomizerów Joye 510, 2,1 Ω, na mocy 6,0 W, baza 4 kr., drip.
Wapowanie końcowe to Taifun, 1,5 Ω, 8 W.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 mar 2015, o 21:37 
Offline
Moderator
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lis 2012, o 11:48
Posty: 909
Lokalizacja: Bydgoszcz
@Mareckimt
Dodatkowym bonusem będzie mniejsza liczba wypłacanych emerytur (eksperci Philip Morris przygotowali taką symulację dla Czech, wykazując, że podniesienie akcyzy na fajki -> spadek konsumpcji -> wydatki rozwalają budżet).

Czarny scenariusz.

_________________
Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 9 mar 2015, o 21:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 paź 2013, o 23:59
Posty: 786
Mareckimt napisał(a):
Zgadnie ktoś skąd ta fotka?


Nawet jakby nie było podpisane ;) - to z kontekstu łatwo skojarzyć...
A cielsko gada dłuuuugie....
http://edukacja.sejm.gov.pl/_layout/gfx ... mowe-2.jpg





Mareckimt napisał(a):
No Irek, trochę napracowałeś się tworząc ten zestaw stwierdzeń i odpowiedzi. Konkluzja jaka nasuwa się po podsumowaniu to:
- wapować będzie można,
- wapowanie będzie kosztować więcej,
- dzięki drenażowi kieszeni wapujących będzie więcej pieniążków na oświatę, opiekę zdrowotną, badania naukowe... zaraz, co ja bredzę, będzie dla urzędasów czerpiących z naszych kieszeni i dla polityków którzy nieustająco martwią się o nasze zdrowie,
- ludzie zostaną odcięci od taniego wapowania,
- ludzie będą palić, bo tak łatwiej, bo tak relatywnie te same koszty jak z wapowaniem, ale bez problemów, wszak analog zawsze dymi,
- ludzie będą umierać od palenia,
- umierać będą bierni palacze, zwykle członkowie rodzin,
- Big Tobacco i Big Pharma będą tłuściutkie i bogate.
A za to wszystko winić niekoniecznie trzeba naszą bierność, a raczej naszych sprzedajnych, skorumpowanych, podłych, zakłamanych polityków, naszych Panów i Władców. Jeszcze tej niszy z kilkoma miliardami rocznie nie zawłaszczyli, ale już wkrótce, niebawem złapią nas za gardło. Z całej siły, dla naszego oczywiście... dobra.
Jakże mi się ten świat "podoba", podłość na wierzchu, cnota sponiewierana.


Refleksje i wnioski niezwykle gorzkie, lecz prawdziwe...i jota w jotę zgodne z moimi odczuciami
- przynajmniej na obecnym etapie i realiach naszej waperskiej egzystencji... :(

W natłoku chaotycznych myśli, dorzucę jedynie:

Cytuj:
- Będzie drożej ale pewniej.


No nie wiem...a wręcz mam obawy, że zadziała to odwrotnie przynajmniej na część społeczności,
która będzie szukać i korzystać z "tańszej alternatywy" - analogicznie do sytuacji z podwyżkami cen innych używek.

Coś mi się zdaje, że próby 'kolaboracji' i 'samookaleczenia' - które coraz mocniej uwidaczniają się w naszym Środowisku,
nie wyjdą nam na dobre...
Twardym cza być - nie mientkim!
Z 'ciamciaramciami' nikt się nie liczy, a biorąc pod uwagę czasy wyjątkowo pełne buty, arogancji i cynizmu naszych Władców - należy się spodziewać jazdy jak po...
nie przymierzając - 'burych sukach'...

A taka postawa dulsko-kargulo-pawlakowa:

Cytuj:
Akcyza na płyny nikotynowe- jak najbardziej ZA, ale pod pewnymi warunkami: dostają ją również wszelkie plastry nikotynowe, gumy itp. i oczywiście wyliczona powinna być w miarę sensownie.


...to mnie już zesłabiła *facepalm*
Każdą niedolę i poniżenie zniosę...byle sąsiad nie miał lepiej...byle nie Kaczor...na pohybel Polokoktowcom!
I jeszcze naiwna wiara w sensowność i litościwość nam panujących...

_________________
Obrazek
Charakterystyka Maceranta:
- okres sponsorowania Monopolu Tytoniowego: 28 lat, z nosem w chmurach: od 10.10.2010
- preferowane smaki: tytoniówki, ulub. przerywniki: deserowe


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 mar 2015, o 11:03 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 22:22
Posty: 1870
Napracowałem się i zdania nie zmieniam.
Chcę unormowania.
Chcę norm, chcę podatków, chcę spokojnie położyć się spać.
Nie chcę myśleć że może jutro będę musiał wręczyć pracownikom wymówienia.

Niestety koledzy ale w tej sprawie stoimy po przeciwnej stronie.

W chcecie tanio, ja chcę bezpiecznie.
Wy chcecie tanio i bezpiecznie, a ja chcę wiedzieć jak to zrobić.
Wy na ewentualne podatki patrzycie jak na niepotrzebne zło. Ja patrzę na nich jak na szeroką otwartą furtkę. Pozwolenie na robienie tego co dzisiaj robię.

Czy wy oczekujecie na normy? Oczekujecie. To bardzo dobrze dla was. Może skończycie wapować to co jedynie powinniście w skórę wcierać.
Potrzebuje norm, potrzebuje stabilizacji i wcale mnie to nie interesuje kto podpisze Ustawę. Prezydent Komorowski, Prezydent Ogórek, Prezydent Duda, Jakubas, czy Prezydent Grodzka.

Temat czy podatki będą wysokie, czy niskie. Czy normy zmuszą producentów do poprawy jakości to są już zupełnie inne sprawy i będzie się można na te tematy wypowiadać gdy już będą.
A jeszcze lepiej będzie się do nich dostosować dla dobra waszego i naszego.
Póki co mamy burdel lub jak kto woli "wolną amerykankę" i pomimo przepisów które już obowiązują nadal w sklepach i na wysepkach straszą klientów wymyślone przez twórców nic nie znaczące piktogramy. Piktogramy wręcz prawem zabronione. Obowiązujących informacji nie ma.
Świadomość sprzedawców jest na poziomie przedszkola. Płyny są sprzedawane bo są tanie, smaczne lub kolorowe.
Dlaczego z naszych blistrów są wyciągane butelki z płynem? Dlaczego ulotka z informacją o tym że płyn zawiera alergen ląduje wraz z blistrem w śmietniku?
Kto się będzie z tego będzie tłumaczył?
Wszak blister został zakwalifikowany jako opakowanie jednostkowe. Tworzy całość z butelką, płynem, etykietą, ulotką.
Dlaczego sprzedawca robi tak aby jemu było wygodnie? Dlaczego to robi narażając siebie i nas?

Jest burdel? Jest.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 mar 2015, o 14:32 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 22:22
Posty: 1870
To sobie jeszcze popisze.

Otrzymaliśmy dzisiaj e-liquidy z Francji.
Dwie różne firmy:
Oglądamy z "padim" i własnym oczom nie wierzymy.

Skład pierwszej grupy:
- propylene glycol < 70%
- glicerine vegetable < 30%
- aroma,
- water !!!!!!! Coś niedawno pisaliśmy o wodzie w produktach zachodnich.
- nicotine

Skład drugiej grupy:
- propylene glicole <50%
- Glicerine vegetale < 30%
- Eau,
- Arome,
- Nicotine (6/12/18 mg/ml)

Oznakowanie
- Przekreślone czerwone kółko przedstawiające kobietę w ciąży. ?
- Przekreślone czerwone kółko z cyfrą 18 ?
Na podobny piktogram (+18) szefowa lubelskiego PIS-u poprosiła nas o Ustawę/zarzadzenie nakazujące umieszczenie takich znaków na produkcie. Nie ma bo i nie było. Nie wolno.
- Piktogram z ludzikiem wrzucającym do śmietnika - dobrze (?)
- Piktogram "recykling" - dobrze (?)
- Piktogram "trupia czaszka" GHS06 z napisem "danger" - bez opisu.

I teraz. Co z tym bałaganem w oznakowaniu.
Czy można wyrzucać do kosza coś co wg Rozporządzenia CLP w sprawie klasyfikacji, oznakowania, i pakowania substancji i mieszanin ( w skrócie CLP)
jest : Piktogram graficzny GHS06 - Toksyczność ostra (droga pokarmowa, po naniesieniu na skórę, po narażeniu inhalacyjnym) - kategorie zagrożeń 1,2,3 w zależności od ilości substancji szkodliwej. Czy wiecie do której kategorii można ten produkt zaliczyć?
Głupio pytam. Skąd to możecie wiedzieć nie znając składu procentowego mieszaniny.

Czy można poddać recyklingowi takie opakowanie? A może trzeba by zutylizować?
Jeżeli piktogram taki jest to tylko utylizacja.
Czy w ogóle piktogram GHS06 powinien znaleźć się na tej etykiecie?
Nie.
Dlaczego. Bo w cytowanym zarządzeniu pisze że nie i dlaczego nie.

No. Piszcie konsumenci.


Co rozumiecie przez te znaki?
Czy nie zdezorientowano was?

Teraz zwykły piktogram z wykrzyknikiem. GHS07. Często spotykany na opakowaniu z e-liquidem.

Klasa i kategoria zagrożenia:
- Toksyczność ostra (droga pokarmowa, po naniesieniu na skórę, po narażeniu inhalacyjnym)
- Działanie drażniące na skórę.
- Działanie drażniące na oczy.
- Działanie uczulające na skórę.
- Działanie toksyczne na narządy docelowe - jednorazowe narażenie
- Działanie drażniące na drogi oddechowe.
- Skutek narkotyczny.
- Stwarzające zagrożenie dla warstwy ozonowej.

I czy teraz wiedząc co może oznaczać jeden zwykły wykrzyknik (piktogram - bez podanego opisu) nie czujecie się lekko zdezorientowani?
A przecież wielu waperów to to kupuje, a przecież obowiązek umieszczenia takich oznakowani ciąży na każdym producencie.
Teraz wiecie po co są blistry.
Po to aby to wszystko (a są takie aromaty) pomieścić.
I już takie oznakowania u nas są.
Czy już wszystkie i na wszystkim co musi posiadać takie oznakowanie - nie wiem. Jacek ciężko pracuje.
Czas też pracuje, z tym że na naszą niekorzyść.
Cieszyć nam się tylko wypada że inni tego wcale nie robią, lub nawet nie wiedzą że muszą to robić.

Wy martwicie się akcyzą i ewentualną zmianą cen, a w ogóle nie interesujecie się tym co kupujecie i co wdychacie.
A przecież Agnieszka nie może skopiować (w 100%) wielu produktów bo jest tam dużo (mniejsza o śladowe ilości) takich komponentów co mogą być użyte tylko w przemyśle perfumeryjnym lub kosmetycznym. Ładnie pachną czy smakują. I WOLNO ICH UŻYWAĆ - bo nie ma norm. Bo jest bałagan.
Czy ktoś dalej optuje za brakiem zmian?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 mar 2015, o 10:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2013, o 03:04
Posty: 1089
Lokalizacja: France
Piktogramy maja sens, ale moim zdaniem zeby byly czytelne nie powinno ich byc wiecej niz jeden! Trupia czaszka dla widzacych (chyba nawet dziecko odczyta z niej sygnal zagrozenia), wypukly trojkat dla niewidomych. W gaszczu innych sygnal niebezpieczenstwa moze byc niewidoczny.
Piktogramy sa piekna idea dla nastepnych pokolen - coraz wiecej mlodych ludzi jest praktycznie analfabetami.
Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale trzeba sie liczyc z tym, ze machina administracyjna bywa nieco glupawa.
Decydenci poczekaja raczej na entuzjastow i chcacych jasnosci sytuacji, klarownosci przepisow - producenci kierujacy sie logicznym mysleniem sami zastosuja najlepsze rozwiazania - decydenci pozniej zamkna to w przepisach.

_________________
Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 mar 2015, o 16:01 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 22:22
Posty: 1870
macbulwa napisał(a):
Piktogramy maja sens, ale moim zdaniem zeby byly czytelne nie powinno ich byc wiecej niz jeden! Trupia czaszka dla widzacych (chyba nawet dziecko odczyta z niej sygnal zagrozenia), wypukly trojkat dla niewidomych. W gaszczu innych sygnal niebezpieczenstwa moze byc niewidoczny.
Piktogramy sa piekna idea dla nastepnych pokolen - coraz wiecej mlodych ludzi jest praktycznie analfabetami.
Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale trzeba sie liczyc z tym, ze machina administracyjna bywa nieco glupawa.
Decydenci poczekaja raczej na entuzjastow i chcacych jasnosci sytuacji, klarownosci przepisow - producenci kierujacy sie logicznym mysleniem sami zastosuja najlepsze rozwiazania - decydenci pozniej zamkna to w przepisach.


Krzysiu.
Piktogramy są wymagane przez Rozporządzenie.
Musi być tyle ile trzeba.]
To nie producent decyduje. Producent MUSI umieścić tyle ile trzeba.
A ile trzeba umieścić wynika z Karty Charakterystyki Produktu.
A co w Karcie należy napisać wie nasz Inawerowy Jacek i Wojtek (też nasz) z Aromatino.
Ktoś zainwestował, wysłał chłopaków na studia i teraz ma pociechę. :lol:

Tutaj przykładowy aromat Orange:
http://www.inawera.com/aromat-typu-shisha-orange-10-ml-p-1319.html
Aż cztery piktogramy.
Ale jak dobrze poczytasz to zrozumiesz że nareszcie masz informacje:
- jakie są alergeny,
- jak powinieneś postępować z aromatem
- co zrobić jak ci się nie daj Boże na rękę wyleje.
Piktogramy dotyczą wyłącznie aromatu stężonego.
Wszystkie sformułowania i informacje muszą być identyczne z obowiązującymi w Rozporządzeniu.
Zero własnej, radosnej twórczośći.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 11 mar 2015, o 21:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 gru 2013, o 03:04
Posty: 1089
Lokalizacja: France
Wynika a tego, ze bimbrownictwo zniknie lub zejdzie do podziemia. I dobrze.
To sa za duze inwestycje dla domowych gorzelni (opakowania, badania, certyfikaty, obsluga prawna).

_________________
Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 mar 2015, o 19:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 cze 2010, o 17:37
Posty: 309
Lokalizacja: Miasto Książęce Płock
macbulwa napisał(a):
Wynika a tego, ze bimbrownictwo zniknie lub zejdzie do podziemia.

Z tym zgadzam się bez żadnego "ale...". Bimbrować będzie można zawsze, ale dla własnych lub zaprzyjaźnionego grona potrzeb. Bardzo dobrze. To jeden z postulatów wapujących od dawien dawna. Szlag trafi allegrowe oferty wyśmienitych olejków, robionych z nie wiadomo czego. Zostaną tylko te z solidnymi kwitami. Z tym się zgadzam i popieram.
Ale po cholerę akcyza?! I bez niej będzie sporo drożej. A z akcyzą to już analogi zaczną taniej wychodzić. Te z przemytu, bardzo chętnie kupowane, będą tańsze od samych liquidów. A gdzie sprzęt? Jak myślicie, będzie przybywać waperów? Ja twierdzę, że nie. Dla zdecydowanej większości palących papierosy najlepszym aktywatorem do przejścia na wapowanie były koszty. Niebawem to się zmieni. A z powodu problemów ze sprzętem część użytkowników e-papierosów ciśnie sprzęt do kosza i odda się we władanie zawsze sprawnych analogów.
Taka przyszłość nas czeka. Zamiast ludziom pomagać, zamiast ratować zdrowie, zamiast promować wapowanie, zapędza się "bydło" w objęcia błękitnego dymka. Jakby to jeszcze z niewiedzy rządzących wynikało, to bym tylko klął na ich tępotę umysłową. Jednak decyzje już podjęte mają inne podłoże, bardziej podłe, bandyckie. To zgoda na przedwczesną śmieć, to do niej nakłanianie, to zmuszanie ludzi będących w szponach nałogu do strzelenia sobie przedwcześnie w łeb!

_________________
Obrazek
Do testu wstępnie używam atomizerów Joye 510, 2,1 Ω, na mocy 6,0 W, baza 4 kr., drip.
Wapowanie końcowe to Taifun, 1,5 Ω, 8 W.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Zidentyfikowani użytkownicy: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL