Testowany na bazie DNB , 3 krople na ml. Aromat przezroczysty, a liquid po odstaniu ciemno-beżowy. Testowany po kilku godzinach i po tygodniu, atomizer bezmostkowy i CS3.
Smak - "wanilia utopiona w burbonie ". Na pierwszym planie bardzo wyraźny smak ciężkiego, czerwonego, mocnego wina, takiego z lekką goryczką, mocno alkoholowy ( nie wiem jak smakuje burbon
). Wanilię czuć, ale w tle. Lepiej smakuje po odstaniu, na świeżo zbyt alkoholowy. Najmniej słodki z otrzymanych próbek.Dokropiłam 1 kroplę wanilii classic - powstał bardzo mocny i wyrazisty liquid, tym razem wyraźnie waniliowy, ale w sumie troszkę za mocny. Rozcieńczyłam zatem bazą i myślę, że efekt będzie dobry.
Nie jestem amatorką alkoholowych aromatów. Ten jednak mi nawet pasował. Z otrzymanych trzech próbek jest na 3 miejscu, niemniej jest ciekawy i koneserom mocnych smaków na pewno się spodoba.
balsamiczny jeszcze bogatszy w smaki, które się wzajemnie przenikają, inny przy wdechu, troszkę inna nuta w głębi gardła i wydech jeszcze coś zaskoczy. Zapach dla otoczenia - świeżo pieczone ciasteczka waniliowe, tego brak w testowanej vanilii bourbon Inawery. 