FORUM INAWERA http://www.forum.inawera.com/ |
|
Aromaty które spróbowałem http://www.forum.inawera.com/viewtopic.php?f=25&t=3262 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | caffe23 [ 5 lip 2014, o 21:07 ] |
Tytuł: | Aromaty które spróbowałem |
Nie wiedziałem gdzie dołączyć moje opisy więc utworzyłem nowy temat. Jeżeli coś źle zrobiłem to proszę moderatora o przeniesienie moich wypocin w inne miejsce. Aromat: Little Space Drop Stężenia próbek: 5gtt / 10ml Baza: VPG+ 36mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Delikatny, lekko słodki i suchy tytoń, przesiąknięty polnymi kwiatami i łąką. Coś co powinno zadowolić osoby szukające smaku papierosa analogowego lepszej marki. Nadaje się do mieszania z innymi aromatami aby nadać tytoniowego smaku. Aromat nadaje się do ciągłego chmurzenia. Neutralny dla otoczenia. Ogólna ocena: 10/10 Aromat: tab. For CAMEL Stężenia próbek: 22gtt / 10ml Baza: DNB 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Smak i zapach mógłbym zakwalifikować do herbacianych. W pierwszych dniach po rozrobieniu jest zbyt ostry, jakby trochę chemiczny i perfumowany. Dopiero po dodaniu 5 kropli na 10ml Etylomaltolu staje się łagodniejszy i nabiera wykwintnego smaku. Po leżakowaniu około jednego miesiąca jest o wiele lepszy. Kiedyś, jak jeszcze paliłem papierosy z ciekawości kupiłem paczkę o nazwie Pink Elephant I to jest aromat który bardzo przypomina w smaku i zapachu właśnie te fajki. To pierwszy z moich aromatów który jest najbardziej zbliżony w smaku do analogowego lecz nietypowego papierosa, którego nie kupimy w każdym kiosku. Poniżej fotka. Nie były to jednak papierosy które przypadłyby mi do gustu, gdyby mnie było na nie stać na dłuższą metę. Aromat nadaje się do ciągłego chmurzenia. Neutralny dla otoczenia. Ogólna ocena: 8/10 Załącznik: Aromat: 555 GOLD Stężenia próbek: 22gtt / 10ml Baza: DNB 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Trudno mi wyczuć w tym aromacie smak tytoniu. Dominującym smakiem są bardzo smaczne orzeszki ziemne (bez stęchlizny ). Zapach aromatu po otwarciu buteleczki taki jak po otwarciu puszki z orzeszkami renomowanej marki. Aromat trochę przypomniał mi gotowy liquid Milda – Black Tobacco tyle że ten to miał jeszcze uderzenie duszącej skarpety. Na szczęście 555 Gold jest pozbawiony tego smrodku. Przy stężeniu 22gtt/10ml orzeszki smakują jak świeże wyjęte z łupinek i pozbawione dodatkowo brązowej skórki. Na bazach tytoniowych są nawet jakby lekko osolone i wytrawne. Przy stężeniu 30gtt/10ml mieszanka staje się bardziej wyrazista i nabiera słodyczy a po dodaniu kilku kropel etylomaltolu oraz wanilii uzyskamy coś w rodzaju orzeszków karmelizowanych w cukrze Smakuje równie dobrze na bazie VPG+ Aromat nadaje się do ciągłego chmurzenia. Jest raczej neutralny dla otoczenia, żona się nie awanturuje. Ogólna ocena: 9/10 Aromat: Am4a Stężenia próbek: 20gtt / 10ml Baza: BVT 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Coś mi się wydaje, po opisach innych osób, że w moje ręce wpadł jakiś nieudany aromat, inna seria albo ja mam wybredny gust. A może były aromaty Am4a i Amphora? Nie był to w 100% tytoń fajkowy ani zapach pewexu. Mieszanka nie nadawała się kompletnie dla mnie do wapowania. Nie mógłbym również tego aromatu wykorzystać mieszając z innymi. Najbardziej zapach przypominał jakieś śmierdzące, ohydne lekarstwo a najbardziej impregnat do drewna jakim to kiedyś zabezpieczało się drewniane podkłady kolejowe i słupy telegraficzne. Trafiłem nawet gdzieś na forum opis (w tej chwili nie mogę znaleźć) – zapach starego kościoła. Też jestem takiego zdania. Aromat niestety ale musiał zaliczyć kibel ponieważ wszystko w szafce pomimo zakręconej buteleczki i mytych strzykawek i innych przyrządów przeszło tym zapachem. Dodam jeszcze, że próbowałem go zaraz po rozrobieniu i wtedy był najlepszy. Czuć było fajną wędzoną, kwaskowatą śliwkę no i delikatnie ten impregnat. Nawet półtora miesięczne leżakowanie nie przyniosło żadnych korzyści. Smak i zapach się pogorszył. Ogólna ocena: 1/10 Aromat: PINACOLADA Stężenia próbek: 25gtt / 10ml Baza: VPG+ 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Zapach naturalny, kokosowy, bez chemii. W smaku również przewyższa kokos a w dalszym planie jest ananas. Smaku alkoholu nie wyczułem. Mnie smakowałby lepiej gdyby na pierwszym planie był ananas Jak dla mnie aromat nadaje się jako przerywnik. Nie sprawdziłem jak reaguje otoczenie. Ogólna ocena:[/b] 7/10 Aromat: ORZECHY LASKOWE Stężenia próbek: 20gtt / 10ml Baza: VPG+ 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Zapach i smak naturalny, raczej bez chemii. Orzechy laskowe ale nie do końca jeszcze dojrzałe, zerwanych z drzewa w zielonym kubraczku a po rozłupaniu wilgotnawych i z małą zawartością swej orzechowej słodyczy. Do wapowania solo nie bardzo się nadają po zmieszaniu z wanilią smakują o wiele lepiej Spodziewałem się dojrzałych, brązowych i wyschniętych orzechów. Poszukiwania trwają nadal Nie sprawdziłem jak reaguje otoczenie. Ogólna ocena: 7/10 Aromat: WANILIA Stężenia próbek: 20gtt / 10ml Baza: VPG+ 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Zapach silny jednak naturalny i przyjemny, waniliowy. Przy zabawie z aromatem zapach pozostaje w pomieszczeniu jeszcze przez dłuższy czas. Pachnie identycznie jak cukier wanilinowy. W smaku też podobnie do cukru wanilinowego tylko z lekkim posmakiem jakby farby plakatowej Tak nie pomyliłem się, jak byłem dzieckiem to próbowałem jak smakują farbki i ten smak mi pozostał w pamięci. Tak więc możemy się trochę posmaku dziwnej chemii doszukać w tym aromacie. Nadaje się wyłącznie do mieszanek, do samodzielnego wapowania niekoniecznie. Nie sprawdziłem jak reaguje otoczenie. Ogólna ocena: 7/10 Aromat: WIŚNIE W LIKIERZE Stężenia próbek: 25gtt / 10ml Baza: VPG+ 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Zapach tak jak nazwa wskazuje, wiśniowy, naturalny i przyjemny. Smak bardzo dobry ale za mało jakby tej wisienki która nabrała ostrości w alkoholu i likier mógłby być bardziej alkoholowy Pomimo dodawania co raz to większej ilości kropelek aromatu do bazy nie uzyskałem satysfakcji smakowej. Mimo tego mogę polecić każdemu nawet tym co wapują czyste owocówki. Nie sprawdziłem jak reaguje otoczenie. Ogólna ocena: 8/10 REGULATOR KWASOWOŚCI - SHARP TASTE Dodatek: SHARP TASTE – regulator kwasowości Stężenia próbek: 5gtt / 10ml Baza: VPG+ 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Jak sama nazwa wskazuje jest to dodatek polepszający walory smakowe. Nie nadaje się jednak do każdego tworzonego przez nas liquidu! Jest o smaku sztucznego miodu i może posłużyć do mieszanek pierniczkowych, ciasteczkowych jak i tytoniowych. Trzeba po prostu lubić sztuczny miód. Mnie posmakował dodając 2gtt/10ml w mieszance na bazie BVT 24mg Pinacolada + Camtel + Wanilia + Etylomaltol Niestety nie będę go używał ponieważ wolę miód naturalny, po za tym gdy próbowałem mieszanki i samego dodatku zmieszanego z bazą to żona miała ochotę się mnie pozbyć. Zostaje zapach na tyle silny, że nawet sam jak wchodziłem do pomieszczenia gdzie przed momentem wapowałem czułem podpalany, sztuczny miód. Dla niektórych zapach może być uciążliwy. |
Autor: | Given [ 5 lip 2014, o 21:13 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
Cytuj: Aromat: Am4a Stężenia próbek: 20gtt / 10ml Baza: BVT 18mg Czas dojrzewania: 10 dni Testowane na: P1-blister, Volish Volimizer Krótki opis mieszanki/wrażenia smakowe: Coś mi się wydaje, po opisach innych osób, że w moje ręce wpadł jakiś nieudany aromat, inna seria albo ja mam wybredny gust. A może były aromaty Am4a i Amphora? Nie był to w 100% tytoń fajkowy ani zapach pewexu. Mieszanka nie nadawała się kompletnie dla mnie do wapowania. Nie mógłbym również tego aromatu wykorzystać mieszając z innymi. Najbardziej zapach przypominał jakieś śmierdzące, ohydne lekarstwo a najbardziej impregnat do drewna jakim to kiedyś zabezpieczało się drewniane podkłady kolejowe i słupy telegraficzne. Trafiłem nawet gdzieś na forum opis (w tej chwili nie mogę znaleźć) – zapach starego kościoła. Też jestem takiego zdania. Aromat niestety ale musiał zaliczyć kibel ponieważ wszystko w szafce pomimo zakręconej buteleczki i mytych strzykawek i innych przyrządów przeszło tym zapachem. Dodam jeszcze, że próbowałem go zaraz po rozrobieniu i wtedy był najlepszy. Czuć było fajną wędzoną, kwaskowatą śliwkę no i delikatnie ten impregnat. Nawet półtora miesięczne leżakowanie nie przyniosło żadnych korzyści. Smak i zapach się pogorszył. Ogólna ocena: 1/10 No, na takim stężeniu też by mi nie podeszło Mi najbardziej odpowiada na 7-10kropel i około miesięczne leżakowanie |
Autor: | caffe23 [ 5 lip 2014, o 21:22 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
Rozcieńczałem to bazą na różne sposoby ale nie podeszło mi pod żadnym stężeniem |
Autor: | Given [ 5 lip 2014, o 21:23 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
Każdy ma inne kubki smakowe Ja osobiście takich stężeń bym nie przetrawił |
Autor: | caffe23 [ 5 lip 2014, o 22:18 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
Choć nie mam na razie porównania to myślę, że chyba bardzo duże znaczenie ma odpowiedni sprzęt. Możliwe, że jak fundnę sobie jakiegoś kayfuna to dopiero zejdę z mocą i możliwe że z ilością zakraplanych aromatów do bazy. |
Autor: | Given [ 5 lip 2014, o 22:19 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
Jakies tam znaczenie ma, ale ja osobiscie w stezeniach nie robie roznicy, czy do egona, czy do atomizera, czy do drippera |
Autor: | macbulwa [ 6 lip 2014, o 11:51 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
@caffe23, w Kayfunie 'tak masz - jak zrobisz' ...i dokladnie tak samo jest w innych parownikach. P1-blister bedzie doskonaly po ukreceniu dobrej grzalki. |
Autor: | Elżunia [ 6 lip 2014, o 11:57 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
No fakt stęzenia duże aż dziw że to się da wapować z taką duża 36 mg iloscia nicotyny-sikiera Moi znajomi lubią tak dokopać aromatu a wapuja 18mg,mało oczu na podłodze nie zostawiłam,jak kiedyś spróbowałam ich dzieła |
Autor: | caffe23 [ 6 lip 2014, o 12:24 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
macbulwa napisał(a): @caffe23, w Kayfunie 'tak masz - jak zrobisz' ...i dokladnie tak samo jest w innych parownikach. P1-blister bedzie doskonaly po ukreceniu dobrej grzalki. Grzałkę już sobie zrobiłem i jest różnica na plus, jednak taki e-papierosek jak P1 nie spełnia moich wymogów odnośnie porządnego kopa. Oczekiwałbym czegoś więcej i możliwe, że uzyskam to na lepszym sprzęcie. Elżunia napisał(a): No fakt stęzenia duże aż dziw że to się da wapować z taką duża 36 mg iloscia nicotyny-sikiera Moi znajomi lubią tak dokopać aromatu a wapuja 18mg,mało oczu na podłodze nie zostawiłam,jak kiedyś spróbowałam ich dzieła Ja już chyba taki przepalony jestem, że i na 36mg nie czuję kopa To zależy jeszcze od dnia. Przeważnie robię sobie 18mg ale w pogotowiu stoją również mieszanki z 36mg mocy |
Autor: | ardbeg [ 6 lip 2014, o 12:27 ] |
Tytuł: | Re: Aromaty które spróbowałem |
Przelicz sobie ile mg nikotyny dziennie wchłaniasz, porównaj ze zwykłymi fajami. Od zbyt dużej dawki herzklekotów możesz dostać. Pomijam zwykłą sraczkę. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |