FORUM INAWERA

Tutaj proszę testerów o opinie o e-liquidzie Dunhill

Dunhill 1 18 mg - fajny, dużo dymu, kop odpowiedni, smaczek ok lekko słodkawy, ale nie mogę zidentyfikować aromatu, jakiś tytoniowy,
Dunhill 2 18 mg - fajny, dużo dymu, kop odpowiedni, smaczek ok lekko słodkawy, ale nie mogę zidentyfikować aromatu, jakiś tytoniowy, nie czuję specjalnej różnicy między próbką 1 a 2,
Dunhill 3 18 mg - fajny, dużo dymu, kop odpowiedni, smaczek ok lekko słodkawy pojawiła się lekka goryczka, ale nie mogę zidentyfikować aromatu, jakiś tytoniowy,
Dunhill 4 18 mg - fajny, dużo dymu, kop odpowiedni, smaczek ok lekko słodkawy z lekką goryczką, ale nie mogę zidentyfikować aromatu, jakiś tytoniowy.
Testowane na baterii eGo 3,2 VDC kartomizer CE2 R3 na dripie.
Z uwagi na bardzo dobre oddawanie smaku na tym kartomizerze skłaniam się do próbki Dunhill 4. Jest bardzo przyjemny, nie męczący i IMHO nadaje się do długiego wapowania. Jest to liquid z aromatem dość neutralny z wyraźną nutą tytoniową, ale bez "popielniczki" dość charakterystycznej dla innych liquidów tej firmy a moim zdaniem troszkę męczącej.

Nr próbki, źle lub dobrze, ocena liquidu, komentarz opisowy
E-palone na atomizerach Joye 510
1 OK. 4,5 Dobry
2 Źle 4 Mocny
3 Źle 4 Mocny
4 Źle 4- Za mocny
Aromatyzowany tytoń! Świetny. Trudno ocenić która z próbek jest najlepsza. Stawiam jednak na Nr 1. Jest wyczuwalna i jednocześnie subtelna, nawet podczas palenia ciągłego będzie OK. Pozostałe są mocniejsze, ale niektórzy e-palacze oczekują takich doznań. Sam robię mniejsze stężenia z tego aromatu. Liquid bezbarwny.

_________________

Do testu wstępnie używam atomizerów Joye 510, 2,1 Ω, na mocy 6,0 W, baza 4 kr., drip.
Wapowanie końcowe to Taifun, 1,5 Ω, 8 W.

Podobnie jak w przypadku Camela test przeprowadzany na sprzęcie: eGO-T, LR 206 oraz clearomizerach.

Walory inne niż smakowe:
Dymu cała masa, bardzo spory kop w porównaniu z konkurencją na 18mg, dość gęsty i przezroczysty.

Walory smakowe:
Próbki 2-4 - brak walorów smakowych, a jedyne co czuje na 206 to zapach dętki rowerowej podczas spuszczania powietrza (brak tego efektu w eGO-T, lecz dalej slodka para)
Próbka nr 1 nadaje się do porządnych kółeczek z lekką podniętą przy wypuszczaniu dymka
Aromat delikatny lecz przyjemny, poszedl bardzo szybko
Moim zdaniem dużo lepszy niz Camel, lecz w ofercie Inawery są też i smaki dużo lepsze. Określiłbym go jako średniaka, który skopie głowe i gardło po dłuższej sesji.
Ponownie, liquid zostawia kwaskowaty posmak w buzi, co sprawia że tester powspominał analogi, ale nie tak źle jak w przypadku Camela
Daje masę dymu na ego-t choć ciągnie się go ciężej niz liquidy innych firm.
Określiłbym go jako liquid papierosowy a nie tytoniowy, gdyż tytoniu czuje ciut za mało

Jeżeli miałbym prorokować i dokonywać decyzji.. do produkcji powinien wejść Dunhill w ver 1 a Camela bym sobie podarował, choć może komuś podejdzie nie wykluczone.

Dzięki za poczucie bycia częścią ważnego przedsięwzięcia i z utęsknieniem oczekuję kolejnych wyzwań testowych

Pozdrawiam

Testowany na tym samym sprzęcie co Camel,ale muszę powiedzieć że to nie jest mój typ.Podczas chmurkowania szczególnie próbki nr 3 co jakiś czas kichałem,dymek kręcił w nosie.Dla mnie ten liquid jest mdły.Przy tym liquidzie u mnie występował kapec w gębie.To nie mój typ.Do tego w porównaniu z liqidem Camela mi akurat dawał mniej dymu.Ten dymek mi przypominał porządnie wyschniętego Radomskiego.

_________________

Witam,
Próbka 1 - za słaba,
Próbka 2 - mniej słaba ale bardzo zbliżona do próbki nr.1
Próbka 3 - o i tutaj pojawił się "gorzkawy" smaczek !
Próbka 4 - za mocna

Podsumowanie-fajna propozycja,smak bardzo aromatyczny-tytoniowy >jak na jego nazwę przystało< ale bez przesadnej "popielniczki"
Co prawda jest jakiś bliżej mi niezdefiniowany posmaczek po inhalacji, ale w niczym mi nie przeszkadza - wręcz przeciwnie dodaje
DUNHILLOWI oryginalności
Jak dla mnie zwycięzca to numerek 3. Dodam, że wszystkie numerki super dymią, jak dla mnie to duży plus!

>próby również na ego T > jak dla mnie za bardzo spłaszcza smak (możliwe że to mój egzemplarz)??

_________________


Wapuję od 2 kwietnia 2010, nigdy więcej analogów !!!
INAWERA-rulez

testy próbek na ProVari:od 3.7v do 5.0v >atomek:c118p (901) na dripie

Test - Dunhill

1.Ciekawy lekki aromat tytoniowo-papierosowy, wyczuwalny z oddali jednak liquid da się palić na dłuższą metę.
Lekko słodkawy ale to nie przesadzona słodycz. Możliwy do akceptacji

2.Mocniejszy, dobrze wyważony aromat, lepiej wyczuwalny smaczek w porównaniu do próbki nr 1.
Nie męczący, dla mnie dobry do palenia nawet na lekko wyczuwalną słodycz. Dymi i kopie dobrze

3.Smak tytoniowo – papierosowy porównywalny z próbką nr 3 jednak trochę bardziej wyczuwalna słodycz
i jakby z oddali jakaś dodatkowa atrakcja , po głębszym zastanowieniu wychodzi coś owocowego? jakby morela? Dziwne.
Ale palić można spokojnie.

4.Tu jak dla mnie trochę za mocno Niby aromat i nie odrzuca od razu, ale po dłuższym paleniu trochę męczy
i pozostawia dziwny posmak w ustach. Raczej nie dla mnie.

Liquid ciekawy, aromat dość dobry, nie za bardzo da się porównać z dostępnymi na rynku liquidami, ale myślę że w ofercie powinien być.
Moim zdaniem najlepsze są próbki nr 2 i 3 z czego chyba do masowej produkcji mogłaby iść próbka nr 2.

_________________

Sklep VAPER-SHOP
Muzeum Elektronicznych Papierosów

Muszę odgrzać stary temat, skierowany do weteranów e-palenia produktów Inawery,
czy liquid DUNHILL zmienił nazwę na DUNTAST, lub czy DUNTAST jest jakimś odpowiednikiem ?

Dodatkowo, czy są aromaty Inawery z których można zrobić sobie podobny e-liquid?

Pozdrawiam
Piotr

Na część odpowiem , liquid DUNHILL zmienił nazwę na DUNTAST.

_________________

Sklep VAPER-SHOP
Muzeum Elektronicznych Papierosów