Czwarty z testowanych prze ze mnie liquidów - Black Cherry:
1.Cherry to chyba wiśnia, ale ta próbka za diabła mi tego nie przypomina
Aromat nijaki, a do tego jakiś taki słaby dymek i kop
Nie podchodzi mi zupełnie.
2. Aromat zupełnie podobny do tego z 1 próbki, chyba za bardzo nic się nie zmieniło i nadal coś nie tak z dymieniem
3. No wreszcie w oddali czuć coś jakby wiśnia zaczynała dopiero zakwitać, daleko jej jeszcze do dojrzałości i soczystości. Słabo dymi.
4. Wygląda na to że albo padły mi już kubki smakowe, albo ten liquid tylko stał gdzieś w piwnicy obok kompotu wiśniowego. Co nieco w oddali może i czuć, ale wybitnie za słabo.
Dym nie do przyjęcia
Nie podchodzi mi żadna z próbek, a dodatkowo cala seria coś słabo mi dymi, czemu? Poprzednie liquidy dymiły w porządku.
Stanowcze - nie.