Elżunia napisał(a):
No ok ,ale czyjego ślubu?
Elu. 8 sierpnia Gabrysia z Bartoszem będą sobie ślubować przed Panem Bogiem
We wrześniu był ślub państwowy. Po drodze wyskoczył Antek.
Antek. Antoni. Antoś. Antonio.
Kochamy go jak wariaty, kochamy go jak świry. Wszyscy dziadkowie mówią "mój wnuk, moja wnuczka", nie rozumiałem. Teraz wiem, a nie potrafię powiedzieć dlaczego. Dlaczego nagle umysł kumuluje się na tej małej istocie, na tym małym człowieku? To jest coś mistycznego, nie wytłumaczalnego. To jest coś co ma wymiar większy niż cały Wszechświat. Tym bez wnuków nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. Czekajcie, bądźcie cierpliwi, potem BAJKA.
Jedna Anna odprawiona, jutro druga....... a gdzie czas na pracę, sen, na odpoczynek? Prześlijcie nam trochę dobrych fluidów.
. Poniedziałek będzie 20 godzinny. Cztery godziny snu i znowu. Żebym nie zaczął tęsknić z początkami.