FORUM INAWERA
http://www.forum.inawera.com/

Zapytanie techniczne w sprawie butelek
http://www.forum.inawera.com/viewtopic.php?f=2&t=3677
Strona 1 z 4

Autor:  profesor [ 14 maja 2015, o 12:00 ]
Tytuł:  Zapytanie techniczne w sprawie butelek

Nie wiem, czy ten temat wcześniej już się pojawił, czy nie.
Jeżeli tak, to proszę o odnośnik do odpowiedniego tematu.
Chciałbym zapytać czym są (jakim klejem? może to jakiś rodzaj silikonu?) przyklejone tekturowe 'uszczelki', które występują we wnętrzu nakrętek 100-mililitrowych butelek.
Chodzi tu oczywiście o butelki, w które są rozlewane bazy.
PS
Nie wiem, czy zauważyliście, ale na butelkach 10-mililitrowych pojawił się logotyp *inawera*
(górna część fotografii - butelki wcześniejsze, dolna - butelki, w których otrzymałem najnowsze testowe aromaty z serii 'DESEROWO - OWOCOWY MAJ - 2015')
Załącznik:
butelki.jpg [108.17 KiB]
Pobrane 3790 razy

Autor:  inawera [ 14 maja 2015, o 12:19 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

profesor napisał(a):
Nie wiem, czy ten temat wcześniej już się pojawił, czy nie.
Jeżeli tak, to proszę o odnośnik do odpowiedniego tematu.
Chciałbym zapytać czym są (jakim klejem? może to jakiś rodzaj silikonu?) przyklejone tekturowe 'uszczelki', które występują we wnętrzu nakrętek 100-mililitrowych butelek.
Chodzi tu oczywiście o butelki, w które są rozlewane bazy.

To jest robota zgrzewarki ultradzwiękowej.
PS
Nie wiem, czy zauważyliście, ale na butelkach 10-mililitrowych pojawił się logotyp *inawera*
(górna część fotografii - butelki wcześniejsze, dolna - butelki, w których otrzymałem najnowsze testowe aromaty z serii 'DESEROWO - OWOCOWY MAJ - 2015')
Załącznik:
butelki.jpg


Droperka jest od zawsze na dnie butelek w które konfekcjonujemy aromaty i e-liquidy.
Do sprzedaży i do testów wysyłamy butelki bez Droperki.
Teraz wyjątkowo - zabrakło bez Droperki.

Na dnie butelek z bazami jest napis "INAWERA" - od dawna.
Na butelkach 1 litrowych i na kanistrach 5 litrowych jest napis "inawera.com"
To tak dla odpowiednich władz w przypadku posądzenia nas o "nasze a nie nasze" produkty, oraz po to abyście kupując towar ze złoto-czarną nakrętką (10 ml.), z Droperką na dnie i zapakowany w blister byli na 100% pewni że to od nas.
To samo tyczy się baz w sleevach.


Autor:  profesor [ 14 maja 2015, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

inawera napisał(a):
...
To jest robota zgrzewarki ultradzwiękowej.

Z tego, co wyczytałem w internecie, to zgrzewarka ultradzwiękowa działa na następującej zasadzie:
Cytuj:
W trakcie zgrzewania sonotroda wywiera nacisk na zgrzewany detal i wprowadza go w drgania w wyniku czego następuje połączenie zgrzewanych elementów.

Wynika z tego, ze zgrzewarka ultradzwiękowa nie potrzebuje do polączenia elementów żadnego kleju, czy też innej substancji, natomiast w przypadku nakrętek w bazach 100-mililitrowych jest obecny jakiś rodzaj kleju, silikonu.
(przedstawiona na fotografii nakrętka pochodzi z bazy VPG 70/30 6mg)
Załącznik:
nakretka.jpg [74.82 KiB]
Pobrane 3769 razy

Autor:  caffe23 [ 14 maja 2015, o 14:01 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

Dodam coś od siebie.

Tekturowa uszczelka potrafi wypaść od razu przy pierwszym odkręceniu nowej bazy, więc ta kropelka kleju, która tam jest nie spełnia należycie swojego zadania. Powierzchnia wewnątrz nakrętki nie jest gładka i klej nie trzyma. Jeżeli mamy traktować te butelki jako produkt jednorazowego użytku (rozlanie bazy do małych buteleczek) to chyba nie ma sensu zwracać na to uwagi. Przy wielokrotnym użytkowaniu butelek wypadająca uszczelka może być lekko irytująca :)

Takie moje małe spostrzeżenia odnośnie buteleczek 10ml.
Co zauważyłem przez okres niespełna roku mając możliwość i przyjemność testować aromaty.
Spora ilość buteleczek jest nieszczelna w miejscu styku dzióbek – nakrętka. Nigdy nie mieszam zakręconych buteleczek. Odkręcam nakrętkę i chwytam buteleczkę jednym palcem za dno a drugim za dzióbek. Mieszając z nakrętką wiele razy zdarzyło się, że po odkręceniu gwint buteleczki i nakrętki był wilgotny. Podobnie jest, gdy otrzymujemy paczuszki z aromatami do testów. Zdarza się, że część buteleczek ma wilgotne gwinty.
Druga nieszczelność występuje czasem na połączeniu zakraplacza z buteleczką.
Miałem również dwa przypadki, że buteleczka była delikatnie pęknięta (niedokładnie wykonana) lub pękła od nacisku przy tankowaniu parownika w miejscu dolnego zgrzewania (szew na dnie widoczny na powyższych zdjęciach). Przez dobę potrafiła wypocić około 5-10 kropli mieszanki.

Autor:  inawera [ 14 maja 2015, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

profesor napisał(a):
inawera napisał(a):
...
To jest robota zgrzewarki ultradzwiękowej.

Z tego, co wyczytałem w internecie, to zgrzewarka ultradzwiękowa działa na następującej zasadzie:
Cytuj:
W trakcie zgrzewania sonotroda wywiera nacisk na zgrzewany detal i wprowadza go w drgania w wyniku czego następuje połączenie zgrzewanych elementów.

Wynika z tego, ze zgrzewarka ultradzwiękowa nie potrzebuje do polączenia elementów żadnego kleju, czy też innej substancji, natomiast w przypadku nakrętek w bazach 100-mililitrowych jest obecny jakiś rodzaj kleju, silikonu.
(przedstawiona na fotografii nakrętka pochodzi z bazy VPG 70/30 6mg)
Załącznik:
nakretka.jpg


Piotrze nakrętka nie ma kontaktu ze zgrzewarką. Przejeżdża na taśmie pod takimi (cholera wie czym).
Przepraszam zgrzewarka jest indukcyjna. Podobna do tej co na filmie tylko znacznie większa.
https://www.youtube.com/watch?v=0JMyPol862Q

To co wydłubałeś z nakrętki to jest tekturowa wkładka która przed zakręceniem wraz z platynką tworzy jedną całość.
Jak nie zapomnę to przy najbliższej wysyłce włożę do przesyłki kilka takich nietkniętych przez indukcję nakrętek.
Zgrzewarkę ultradżwiękową mamy do blistrów.

Autor:  inawera [ 14 maja 2015, o 19:18 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

caffe23 napisał(a):
Dodam coś od siebie.

Tekturowa uszczelka potrafi wypaść od razu przy pierwszym odkręceniu nowej bazy, więc ta kropelka kleju, która tam jest nie spełnia należycie swojego zadania. To nie jest uszczelka tylko tekturka do której jest przyklejona/przyczepiona folijka która po indukcji zakrywa otwór wlewowy. W nakrętce pozostaje tylko tekturka która nie jest uszczelką.Powierzchnia wewnątrz nakrętki nie jest gładka i klej nie trzyma. Jeżeli mamy traktować te butelki jako produkt jednorazowego użytku (rozlanie bazy do małych buteleczek) to chyba nie ma sensu zwracać na to uwagi. Przy wielokrotnym użytkowaniu butelek wypadająca uszczelka może być lekko irytująca :)

Takie moje małe spostrzeżenia odnośnie buteleczek 10ml.
Co zauważyłem przez okres niespełna roku mając możliwość i przyjemność testować aromaty.
Spora ilość buteleczek jest nieszczelna w miejscu styku dzióbek – nakrętka. Nigdy nie mieszam zakręconych buteleczek. Odkręcam nakrętkę i chwytam buteleczkę jednym palcem za dno a drugim za dzióbek. Mieszając z nakrętką wiele razy zdarzyło się, że po odkręceniu gwint buteleczki i nakrętki był wilgotny. Podobnie jest, gdy otrzymujemy paczuszki z aromatami do testów. Zdarza się, że część buteleczek ma wilgotne gwinty.
Druga nieszczelność występuje czasem na połączeniu zakraplacza z buteleczką.
Miałem również dwa przypadki, że buteleczka była delikatnie pęknięta (niedokładnie wykonana) lub pękła od nacisku przy tankowaniu parownika w miejscu dolnego zgrzewania (szew na dnie widoczny na powyższych zdjęciach). Przez dobę potrafiła wypocić około 5-10 kropli mieszanki.


Zwrócimy uwagę.

Autor:  caffe23 [ 14 maja 2015, o 20:08 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

inawera napisał(a):
To nie jest uszczelka tylko tekturka do której jest przyklejona/przyczepiona folijka która po indukcji zakrywa otwór wlewowy. W nakrętce pozostaje tylko tekturka która nie jest uszczelką

Więc po wyrzuceniu tej grubszej, papierowej podkładki, która lubi wypadać, nakrętka powinna zapewniać szczelność. Sprawdziłem i tak jest.
Tylko teraz, czy pozostałości tego gęstego kleju w nakrętce, podczas wstrząsania nie będą się rozpuszczały w kontakcie z czystą bazą lub przechowywaną w butelce mieszanką miętową, jedną z tych, która rozpuszcza plastiki?

Autor:  profesor [ 14 maja 2015, o 20:51 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

caffe23 napisał(a):
inawera napisał(a):
To nie jest uszczelka tylko tekturka do której jest przyklejona/przyczepiona folijka która po indukcji zakrywa otwór wlewowy. W nakrętce pozostaje tylko tekturka która nie jest uszczelką

Więc po wyrzuceniu tej grubszej, papierowej podkładki, która lubi wypadać, nakrętka powinna zapewniać szczelność. Sprawdziłem i tak jest.
Tylko teraz, czy pozostałości tego gęstego kleju w nakrętce, podczas wstrząsania nie będą się rozpuszczały w kontakcie z czystą bazą lub przechowywaną w butelce mieszanką miętową, jedną z tych, która rozpuszcza plastiki?

Dokładnie chodzi mi o tą niewielką ilość gumowatego kleju, która łączy kartonowe kółeczko z nakrętką.

Jeżeli ten kartonik nie ulega odklejeniu od nakrętki podczas pierwszego otwarcia, to następnie nasącza się bazą i klej ten ma kontakt z bazą.
Jeżeli pozbywam się tego kartonika, to pozostałości kleju na nakrętce mają kontakt z bazą.
W związku z tym, chciałbym wiedzieć czym jest gumowo-silikonowa substancja, która po otwarciu butelki z bazą znajduje się pomiędzy kartonikiem a plastikową nakrętką.

Autor:  inawera [ 16 maja 2015, o 10:10 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

profesor napisał(a):
caffe23 napisał(a):
inawera napisał(a):
To nie jest uszczelka tylko tekturka do której jest przyklejona/przyczepiona folijka która po indukcji zakrywa otwór wlewowy. W nakrętce pozostaje tylko tekturka która nie jest uszczelką

Więc po wyrzuceniu tej grubszej, papierowej podkładki, która lubi wypadać, nakrętka powinna zapewniać szczelność. Sprawdziłem i tak jest.
Tylko teraz, czy pozostałości tego gęstego kleju w nakrętce, podczas wstrząsania nie będą się rozpuszczały w kontakcie z czystą bazą lub przechowywaną w butelce mieszanką miętową, jedną z tych, która rozpuszcza plastiki?

Dokładnie chodzi mi o tą niewielką ilość gumowatego kleju, która łączy kartonowe kółeczko z nakrętką.

Jeżeli ten kartonik nie ulega odklejeniu od nakrętki podczas pierwszego otwarcia, to następnie nasącza się bazą i klej ten ma kontakt z bazą.
Jeżeli pozbywam się tego kartonika, to pozostałości kleju na nakrętce mają kontakt z bazą.
W związku z tym, chciałbym wiedzieć czym jest gumowo-silikonowa substancja, która po otwarciu butelki z bazą znajduje się pomiędzy kartonikiem a plastikową nakrętką.


Teraz wytłumaczyłeś mi jak prawdziwy "profesor".
Proszę o maila (igavt@interia.pl - tytuł "dla Irka") zadzwonię do producenta i zapytam o klej.

Autor:  macbulwa [ 16 maja 2015, o 21:31 ]
Tytuł:  Re: Zapytanie techniczne w sprawie butelek

Ja bym optopwal za "klejem szewskim - UNIWERSALNYM" ale moje spojrzenie moze byc zdeformowane wieloletnia nieobecnoscia w Polsce. Klej byl dobry i na moj gust mial wszelkie szanse przetrwac do dzis.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/