FORUM INAWERA

Wlos zostal juz podzielony na 16 czesci a zwyczajowo nie dzielimy wiecej jak na cztery
W butelkach z baza, bo o tych zda sie mowimy jest zakretka plastikowa (z kropla kleju), uszczelka czyli krazek tekturowy i szczelne zamkniecie butelki folia aluminiowa.
Szary krazek tekturowy to wlasnie "uszczelka wlasciwa" - nic innego tam nie uswiadczy.
A jak wlos podzielic na 32, to "uszczelka wlasciwie wlasciwa" jest folia aluminiowa zgrzana z butelka - uszczelnia - pozostalosc ma posluzyc wypelnieniu i dociskaniu ...

_________________

Coś mi tu nie halo.

Platynka - to ta złota blaszka którą z takim trudem zrywam z butelki? Zgrzewana indukcyjnie z plastikiem szyjki butelki?

Kartonowa uszczelka zwykle wylatuje.

Jak wyrzucę kartonowy krążek, to wydaje mi się - ale nie testowałem tego zbyt często - butelka nadal się szczelnie zamyka. Powinienem go jednak pozostawiać?

2^5=32 jeśli chodzi o dzielenie włosa

_________________

edit:

Goła zakrętka trzyma (brak przecieków) ale trzyma się też klej, więc chyba lepiej zostawić jak jest - niż się bawić w wydłubywanie/wymywanie kleju.
Uszczelki nowych baz (BTU i VPG'73) mają warstwę a'la pergamin - co może zapobiegać przesiąkaniu
(chyba przy starszych/innych bazach ta tekturka była goła - bo takie znajduję w bliskim otoczeniu...)
Jeśli ktoś ma obawy - niech trzyma 'nadpite' bazy w pionie, a do zabełtania używa kciuka jako zakrętki

_________________

Charakterystyka Maceranta:
- okres sponsorowania Monopolu Tytoniowego: 28 lat, z nosem w chmurach: od 10.10.2010
- preferowane smaki: tytoniówki, ulub. przerywniki: deserowe

Mam patent na tę blaszkę. Nie zdzieram jej od brzegu, ale rozcinam nożykiem przez środek (bez dotykania brzegów) i zdzieram od środka na zewnątrz (wkładając czubek noża w środek a od góry przyciskając palcem). Schodzi jak "złoto" 8=)
Ważne żeby nożyk był ostry (np. tapicerski), to nic nie wpada do bazy.

Pozdrawiam

Tez mam patent - wbijam w srodek plaski srubokret i podwazam nim aluminium od dolu, w kierunku brzegu, gdzie lapie koncowke w palce i odrywam folie wokol butelki

_________________

Koniecznie musicie testować "na okrągło". Niedługo zaczniecie opisywać jak zrywacie platynkę ze śmietany.

Właśnie o to chodzi, że gdyby te 'platynki' miały takie języczki jak w śmietanie, to nie byłoby problemu ze zrywaniem ich z butelek, w których są konfekcjonowane bazy 100ml. Z tego co pamiętam, to ten temat już się kiedyś pojawił na forum, ale rozwiązanie nie zostało wprowadzone. A szkoda.
Zdjęcie poglądowe:

_________________

Piotrze. Jest arkusz tektury. Jedna strona jest powleczona folią (sreberkiem), jak z tego wykroić okrągłą tekturową uszczelkę i jednocześnie foliową (platynkę) z języczkiem?

Jeżeli mamy ostry nóż pod ręką i dobrze chwycimy (kciuk + ostrze noża) to platynka schodzi w całości z buteleczki bezproblemowo, nie trzeba jej dziurawić.
Można by było zrobić pół milimetra większą tekturkę i platynkę. Platynka więcej by wystawała poza butelkę (łatwiej chwycić) a tekturka wcisnęłaby się bardziej w nakrętkę i kropelka kleju byłaby zbędna (koniec z wypadaniem).

Doskonale wiem o czym piszesz i że w tym przypadku ze względów technologicznych nie jest to możliwe, skoro tektura i materiał 'plombowy' są ze sobą połączone.

_________________