Drodzy przyjaciele.
Jak wiecie w weekend odbyły się eliminacje do Złotego Kasku które miały miejsce w Krakowie, Ostrowie i Rawiczu.
Nasze oczy skierowane były na tą małą miejscowość położoną na pograniczu Dolnośląskiego i Wielkopolskiego z wiadomych Wam przyczyn w zawodach tych jechała duma naszej firmy Robert Miśkowiak "Misiek".
Po wielu analizach i rozmowach z fanami czarnego sportu doszliśmy do wniosku że Misiek będzie miał trudną przeprawę przez zawodników z ekstraklasy żużlowej i faktycznie tak było.
Na starcie niedzielnych zawodów stawili się zawodnicy z czołówki między innymi:
- Maciej Janowski reprezentant Polski na co dzień jeżdżący w barwach Betardu Sparty Wrocław,
- Damian Baliński - Fogo Unia Leszno,
- Mirosław Jabłoński - Włókniarz Częstochowa,
- Piort Świderski - Stal Gorzów.
Kolejność wymieniania nazwisk nie jest przypadkowa bo to pierwsza czwórka tych zawodów.
O piąte miejsce walczyli: Kacper Gomólski - Azoty Unia Tarnów, Robert Miśkowiak KMŻ Lublin i Michał Szczepaniak -ŻKS ROW Rybnik.
Od startu do mety walka o pierwszą pozycję w toczyła się między Gomólskim a Miśkiem który niestety zakończył na miejscu drugim.
Naprawdę niewiele zabrakło by dostać się do finałowej piątki. Szósta pozycja sprawia że będzie rezerwowym w finale i ciągle ma szansę na dziką kartę.
Naszym zdaniem Robert i tak wykazał się nie lada i nie raz utarł noska kolegom z wyższej ligi.
Zabrakło niestety objeżdżenia gdyż były to pierwsze starty Miśka w tym sezonie spod taśmy.
Strzałką zaznaczyłem młodzieńca który już doskonale sobie radzi w motocrossie. Na motorze ma oczywiście Droperkę.Cały czas w lewo, chociaż jeszcze w starym kewlarze.Teraz Łoli: Trenowaliśmy razem w Ostrowie ale to było luźne jeżdżenie.
Łoli żużlowiec:
Amator.
Prosiłem Roberta żeby te zawody potraktował jako trening i sprawdzenie sprzętu który jak pokazuje wynik naprawdę będzie robił robotę. Żałujemy że nie mogliśmy być w tym dniu w Rawiczu ale odległość 550 km jest czasem przeszkodą ale co się odwlecze to się....... Do 550 km które nie przejechaliśmy dokładamy jeszcze ponad 200 i jedziemy dość silną ekipą na Łotwę do Daugavpils dopingować naszą dumę.
Mecz 13 kwietnia. Transmisja
http://itvl.pl.