FORUM INAWERA http://www.forum.inawera.com/ |
|
CZY NAPRAWDĘ OLEWAMY KLIENTÓW? http://www.forum.inawera.com/viewtopic.php?f=2&t=2929 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | inawera [ 21 lis 2013, o 13:30 ] |
Tytuł: | CZY NAPRAWDĘ OLEWAMY KLIENTÓW? |
Cytuj: Większość używanych przeze mnie składników pochodzi z Inawery. To dobre produkty, ale poziom obsługi klienta jaki reprezentuje ta firma - sięga dna! Długo używałem liquidu Hilton - był fajnym składnikiem jednego z moich mixów. Ostatnio składam zamówienie na sporo rzeczy i nie mogę znaleźć Hilton'a, więc pisze maila - z pytaniem : co się z nim dzieje i dlaczego go nie widzę? "odpowiedź - zmienił nazwę na Hiltast" - i tu zaczyna robić się najciekawsze. Nikt pod tym mailem nie raczył się podpisać, ja szukam nowej nazwy w ofercie - również brak - szukajką, potem stwierdzam, przelecę wszystkie, bo może szukajka ma problem - nadal nic. Więc wkurzony piszę - że nie mogę znaleźć produktu pod wskazaną nową nazwą - i tu następuje długa , wielka cisza. Po 5 dniach czekania i wysłania jeszcze 2 maili nerwy mi puszczają - dzwonię - pytając dlaczego olewają klientów nie odpowiadając na maile słyszę - "hahaha, hihihi przepraszam, nie miałam czasu hahaha, hihihi" - dobre? Pani stwierdziła że liquidu Hiltast tez nie mają w sprzedaży - żenada!? Więc zadaję maksymalnie skomplikowane pytanie - tłumacząc, iż używam tego liquidu do mix'a - może polecą mi w takim razie coś najbardziej zbliżonego? Pani stwierdza, że się dowie i wyśle maila - ten przychodzi po kolejnych 6 dniach - "Niestety nie mamy odpowiednika w naszym sklepie." JEDNA WIELKA TRAGEDIA Panie J. To ja w biegu podczas pakowania się na urlop poinformowałem pana o zmianie nazwy z Hilton na Hiltast. Nie wiedziałem wtedy o braku podstawowego składnika do produkcji tego e-liquidu. Nasze pracownice biurowe nie muszą wiedzieć o takich faktach, ale próbowały nawiązać ze mną kontakt. Jednakże miejsce w którym byłem nie zawsze stwarzało takie możliwości. Dlatego też nie było kiedy i jak tak załatwić pana sprawę tak aby był pan zadowolony. Pierwszy dzień w pracy i dowiaduje się o pana wpisie na zielonym forum. Dzwonię do pana aby sprawę wyjaśnić. Zdążyłem powiedzieć tylko to co powyżej napisałem i słyszę pytanie "dlaczego nie zapytałem czy może pan rozmawiać ze mną". Ja i wielu innych użytkowników telefonów gdy nie może przez nie rozmawiać po prostu połączeń nie odbiera. Ale skoro już rozmawialiśmy i pan "nie mógł" rozmawiać powiedziałem że jeżeli tak jest to może się pan rozłączyć. Zrobił pan to błyskawicznie dokładając coś jeszcze o mojej kulturze osobistej. Ja za to że dziewczyny nie załatwiły pańskiej sprawy tak jak pan sobie tego życzył w imieniu swoim i ich przepraszam. W zamian niczego nie oczekuje. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |