FORUM INAWERA

Z nieprawidlowosciami ogolnej oceny usilowalem walczyc od momentu powstawania formularza.
Rzeczywiscie oceniajac aromaty mam czesto niesmak i zadziwienie, ze o dziwo aromat kiepski dostaje czasem zblizona punktacje do aromatu bardzo dobrego.

Sytuacje zaciemnia nonszalanckie traktowanie formularza (jedni traktuja go serio a inni pisza co chca) - lik ma tytul "tobacco" a nie ma z tytoniem nic wspolnego?
Ale dam: , bo jest dobry i chce go dowartosciowac

_________________

Dla dysponenta testów poważnym ułatwieniem byłoby wskazanie powodów obniżenia oceny z naszej strony.
Dlaczego nie dodaję do ulubionych (nie kupiłbym tego produktu)?
Wprowadzenie obligatoryjnego określenia 'preferencji smakowych' - przynajmniej w tym punkcie może nieco rozjaśnić sprawę.

_________________

Charakterystyka Maceranta:
- okres sponsorowania Monopolu Tytoniowego: 28 lat, z nosem w chmurach: od 10.10.2010
- preferowane smaki: tytoniówki, ulub. przerywniki: deserowe

Jestem za wprowadzeniem obowiazkowej deklaracji: "od lat wapowalem i kupowalem tytoniowki na wysepkach i bazarku", bo to wyjasni lepiej te niespodziewane odkrycia tytoni tam gdzie ich mlody waper naiwnie nie znajduje.

_________________

Odczuwanie i identyfikacja nut smakowych w mieszankach (tam gdzie jeden czuje orzechy - drugi masło, a gdzie wiśnię - tam jabłko)
nie zależy od stażu wapowania i miejsca aprowizacji.

_________________

Charakterystyka Maceranta:
- okres sponsorowania Monopolu Tytoniowego: 28 lat, z nosem w chmurach: od 10.10.2010
- preferowane smaki: tytoniówki, ulub. przerywniki: deserowe

No, dokladnie - od czego czesto zalezy rozpoznawanie tytoni napisalem wlasnie powyzej

_________________

Najbardziej w temacie może się wypowiedzieć Irek. Na ile decyzje podjęte zgodnie z wynikami ankiety pokrywają się z późniejszymi efektami decyzji o podjęciu produkcji. Ewentualnie czy "przeczucie" nie kazało zrobić inaczej, i jakie były tego efekty.
To już ponad półtora roku jak stosujemy ten schemat.

_________________

Moim skromnym zdaniem to kryterium oceny wprowadza dość znaczny błąd. Ja preferuję tytoniowe liquidy, miętę i herbaty, a przy ocenie super aromatów owocowych mogę dać max 9 pkt. zamiast 12 możliwych i zasłużonych. To nie służy poprawności ocen, wprowadza dwuskalowość. I nic tu nie pomoże dodawanie akapitu o preferencjach smakowych czy stażu. Czy ktoś to czyta od deski do deski poza Irkiem? Uważam, że to ostatnie kryterium należy wyeksportować w kosmos.
A co do indywidualności smaków? No cóż, jeden ma chrapkę na córkę, drugi na teściową Tak jest i będzie.

_________________

Do testu wstępnie używam atomizerów Joye 510, 2,1 Ω, na mocy 6,0 W, baza 4 kr., drip.
Wapowanie końcowe to Taifun, 1,5 Ω, 8 W.

@Mareckimt, bardzo sluszna obserwacja.
Pewne kwestie istniejacego formularza zamazuja obraz sytuacji (a juz szczegolnie jesli sa traktowane w niedbaly i dowolny sposob).

P.S. Ja to czytam od deski do deski, bo interesuje mnie potwierdzenie lub zaprzeczenie moich obserwacji przez Kolegow

_________________

OK, podyskutujmy.
Ostatnie kryterium rzeczywiście mówi tylko o preferencjach zakupowych. Przefiltrowanych przez osobiste preferencje.

Ale pierwsze kryterium - odwzorowanie deklarowanego smaku działa tylko w zdefiniowanych smakach, gdzie nie użyto nazwy własnej.
Taki Sweet King Tobacco, w porównaniu z Am4a, nic mi nie mówi. Jak to oceniać, skoro nie znam zamiaru twórców aromatu?

Intensywność aromatu również jest pojęciem względnym.
@Mareckimt kapie jak aptekarz, jak leję czasem szczodrze. Cienkusz dla mnie będzie dla niego stężonym zajzajerem.

Usuniemy te nieprecyzyjne pozostanie jedynie absolutnie subiektywne - smakuje/nie smakuje.

Jakieś propozycje?

_________________

A nie tak bylo w poprzednim systemie ocen? Smakuje/nie smakuje i benc - ocena w skali od 1 do 10 ciu - i komu to przeszkadzalo?

Trzeba przyznac, ze obecny system ocen wyglada dostojniej, ale merytorycznie cos wnosi? To jeszcze pytanie.

_________________