Tak jak obiecałem - relacja Witka.
Cytuj:
1 maja - Święto Pracy... no to robimy.
Pobudka 3.30
Wylot do Frankfurtu 7.45
Szybkie zakwaterowanie i wyjazd na targi. Dojazd zajął nam więcej czasu niż planowaliśmy. Niemcy skutecznie utrudnili dotarcie zamykając wszystkie bramy prowadzące na targi, oprócz jednej, tej połozonej najdalej od hotelu. W końcu szczęśliwie docieramy i pełni nadziei, że tym razem szybko pójdzie zaczynamy rozkładać stoisko.
Skończyliśmy ok 20, w tym czasie wiele stoisk konkurencji było jeszcze "w produkcji". Zobaczymy co przyniesie jutro.
20 - 3.30 = 16 i pół godziny na nogach.
Po powrocie do hotelu natrysk.
Nie będę pytał czy byli na piwie.
Ze znajomych jest Colinss i E-smoking World.