Cytuj:
"Wyjazdowicz"
Witaj.
inawera napisał(a):
Spotkam się w tej sprawie z obecnym zarządem. Będę nalegał także na spotkanie z kibicami.
Jeżeli uda się takie spotkanie zorganizować będę przysłuchiwał się dyskusji popartej konkretami.
Teksty które słyszałem po meczu typu : wy*******ć (tutaj nazwisko zawodnika) bez konkretów (kim tego zawodnika można zastąpić, kto podpisze z nim kontrakt, kto będzie negocjował pieniądze jakie zarobi, kto podejmie się znaleźć sponsora dla zawodnika) są tekstami na poziomie dzieci bawiących się w piaskownicy.
Zastanawia mnie czemu miało by służyć to spotkanie i jakie tematy miały by być na nim poruszane?
Cytuj:
ale albo trener ma już dość pracy w naszym klubie i olewa sobię to co robi , albo niech dadzą mu kogoś kto będzie mógł mu doradzić i przypomnieć o kilku opcjach w trakcie meczu. Nie wiem też co robił w parku maszyn Rafał Koszałka. Czy ktos jest w stanie logicznie mi wytlumaczyc, dlaczego Misiek nie pojechal z taktycznej za Woodwarda?
Właśnie do otrzymania odpowiedzi na zadane przez ciebie pytania. I może do pomocnych rad w rozwiązaniu tych pytań:
Cytuj:
kim tego zawodnika można zastąpić, kto podpisze z nim kontrakt, kto będzie negocjował pieniądze jakie zarobi, kto podejmie się znaleźć sponsora dla zawodnika
Jeżeli kibice na meczach i po meczu mają i głośno wyrażają swoje uwagi można by je przekazać bezpośrednio zarządowi klubu i wspólnie je realizować.
Być może wasze spojrzenie na większość spraw z innej perspektywy wiele może zmienić. Może nie. Ale bez spróbowania nigdy się nie dowiemy jak może być.
Szanuje ich zadnie bo wielu z nich zaimponowało mi posiadaną wiedzą. Ty także.
Cytuj:
Całe szczęście że Misiek się odnalazł i pociągnął wynik, zresztą osobiście po meczu przybiłem z nim piatkę ,podziękowałem i pogratulowałem że zrobił dobrą robotę.
Byłeś niestety jednym z niewielu. Dokładnie było was czterech którzy rozmawiali z Robertem (stałem obok was). Większa część ustawiła się bokiem do zawodnika, nie było nawet "dziękujemy" w wykonaniu grupy.
A Robert chyba na to zasłużył. Tym bardziej że jeździł w Łodzi z prawie 39* gorączką. To jest chyba odpowiedź na pytanie dlaczego nie był wystawiany jako rezerwa zbyt często.
Moim obowiązkiem jest po meczu spotkać się z Robertem, zapytać o samopoczucie i inne bardziej przyziemne sprawy. Byłem i w Łodzi w parku maszyn.
Widziałem chorego chłopaka który aby wyjść do was długo czekał na parasol. Będę w parku maszyn w Grudziądzu, będę w Rybniku i na innych meczach, wyjazdowych i w Lublinie. Obiecywaliśmy mu rodzinną atmosferę, staramy się taką mu stworzyć i zapewnić aby nie brakowało mu niczego co by zapewniało mu spokojne starty.
Ale to tylko my.
Wy - kibice musicie także zrozumieć przysłowie "tak krawiec kraje jak mu materiału staje".
Nie widziałem tego, ale wiem że nieźle pojechaliście po p.o. prezesa Andrzeju Zającu.
Za co?
Czy może za to że próbują cokolwiek zrobić z tego co mają.
Proponuje spotkanie. Proponuje pomoc w zorganizowaniu profesjonalnej oprawy meczów. Proponuję współprace.
Pozdrawiam. Irek.