FORUM INAWERA

INAWERA , E-PALENIA NOWA ERA
Teraz jest 16 kwi 2024, o 16:57

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 kwi 2014, o 10:52 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 22:22
Posty: 1870
Witajcie.
Skoro wrażenia sportowe jeszcze przed nami, postanowiłem podzielić się wrażeniami z wyjazdu na Łotwę.
Ponad 700 km przejechaliśmy błyskawicznie. Czas minął wyjątkowo szybko.
Polska - normalnie.
Polskie drogi (wiadomo jakie), fotoradary - wiadomo ile. My Polacy wolimy narzekać niż chwalić.
Przejście graniczne Budzisko - Kalwarija.

Obrazek

ITVL na pierwszym planie. Inawera na drugim.

Obrazek

ITVL w akcji. Kręcą plenery.

Obrazek

Młodzież.

:o :shock: O! Czyżby coś się skończyło? A i owszem, skończyły się polskie drogi, te na które wielu tak narzeka.
Zaczęły się inne drogi, powróciły inne czasy. Tak jakbym miał ponownie 20 lat. Cudowne odmłodzenie?
Nie. Szara litewska rzeczywistość.
Drogi nierówne, dziurawe lub byle jak połatane. Wsie biedne. Chociaż może źle pisze. Na każdym podwórku stoi Mercedes, Audi lub VW. Czasami nawet po dwa.
Stoją na podwórku, na trawie. Garaży nie ma, bo po co garaż skoro drewniane chałupy chylą się do upadku.
Biednie. Nasze polskie wsie wyglądają przy tych które mijaliśmy jak kurorty.
Naprawdę biednie.

Łotwa.

Niech za komentarz wystarczą słowa Łoli_ego.
K****, nie myślałem że może być jeszcze gorzej.
Daugavpils przywitało nas "komunistycznym" banerem.

Obrazek

Potem widokiem na tiurmę (więzienie). Dwa więzienia. Męski i damski.
Jak te widoki opisać? Nie wiem.
Jak by coś takiego - te więzienia były w Polsce to Towarzystwo Ochrony Zwierząt by zareagowało. Nie wspominam o innych instytucjach powołanych do obrony praw ludzi.
Straszne, zaniedbane, z zewnątrz obskurne, brudne. Nie próbuje sobie wyobrazić jak jest w środku.
Hotel. Oczywiście najlepszy, z basenem. Przy rezerwacji nikt nie informował że basen płatny 15 Euro za godzinę.
Wieczorny spacer. Na ulicach nie ma nikogo. Pusto.
Śniadanie. Smaczne, ale znowu powróciły wspomnienia. Szwedzki bufet - zapomnijcie. To co wieczorem zamówiliśmy dostaliśmy do stolika. Smaczne.
Ale na poranną kawę trzeba było trochę odczekać.
Tak ze 20 minut.
Przyglądałem się temu lokalowi, obsłudze, widokom za oknem i obiecałem sobie że nigdy Już nie powiem "KOMUNO WRÓĆ".

Co do samego meczu. Jesteśmy świadomi że przyjechaliśmy do naprawdę silnej drużyny.
Opis meczu i kilka fotek wkleję po powrocie do domu - we wtorek.

Przed stadionem.

Obrazek

Stadion. Bardzo ładny.

Obrazek

Robert.

Obrazek

Obrazek

Tor w Davgapils. Raczej beton z którego tylne koła wyrywały fragmenty. To chyba było niebezpieczne.

Obrazek

Nasza grupa wraz z grupą kibiców z Lublina.
Tak. Nie mylicie się. Ten starszy pan w środku to pan Tadeusz (77 lat). Jest na każdym spotkaniu.

Obrazek

W oczach radość.
W sercu duma.
W garści piwo, a na stoliku legendarny w światku żużlowym sernik upieczony przez Roberta dziadka.

Obrazek

Piotrze. Co się stało z Robertem w ostatnim biegu?
Przyjechał ostatni. To jest sport, rywalizacja i każdy chce wygrać.
Powiem ci w tajemnicy że był bardzo zły na siebie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 kwi 2014, o 22:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 paź 2013, o 23:59
Posty: 786
Przed zawodami - wynik remisowy pewnie bralibyście w ciemno - jako dobre osiągnięcie na trudnym terenie, jednak w trakcie meczu okazało się, że można go wygrać.
Chciałbym zobaczyć biegi nominowane, w których przepierniczyliście zwycięstwo - zwłaszcza ostatni i co się stało z Miśkiem, że przywiózł 0? :o
(może kamery uchwyciły moment, gdy Irek z Łolim podchodzą do zawodnika przed decydującym biegiem i krzyczą mu coś do ucha....a my już dobrze wiemy, że były to słowa: "Robert - nie wygłupiaj się, bo nie wyrobimy na wysokich rabatach!" ;) :lol:

_________________
Obrazek
Charakterystyka Maceranta:
- okres sponsorowania Monopolu Tytoniowego: 28 lat, z nosem w chmurach: od 10.10.2010
- preferowane smaki: tytoniówki, ulub. przerywniki: deserowe


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 kwi 2014, o 12:19 
Offline

Dołączył(a): 13 mar 2014, o 14:12
Posty: 193
Wyrobimy na rabatach, spoko.

Robertowi, to co widziałem w relacji online, nie zawsze wychodziły starty. Kilka razy nie mógł się dobrze zabrać.
Ale trzeba też dodać, że Robert jako pierwszy z naszych znalazł dobre przełożenie na ten tor i przekazał jej reszcie chłopaków. wtedy zaczęło się ściganie, a że nie wygrał ostatniego biegu tak macie tylko 10 proc rabatu.;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 kwi 2014, o 20:03 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 paź 2013, o 23:59
Posty: 786
witekm napisał(a):
a że nie wygrał ostatniego biegu tak macie tylko 10 proc rabatu.;)


Ale 2 bonusików - to żeś już pożałował... ;) :mrgreen:

No, ale za tydzień będzie większy rabat - bo jedziecie z nami i Misiek będzie musiał startować 6 razy... :mrgreen: :lol:

ps.

zanim Irek opublikuje swoją relację - przeglądam galerię na SF i fajnie jest zobaczyć epapsiane symbole na torze! *good*
(ciekawe, czy się to nadaje do trawnikowego wątku "E-P w mediach"? :lol: )

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/zdjec ... hoto-start

:o a w którą stronę się na tej Łotwie jeździ?!
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/zdjec ... hoto-start

_________________
Obrazek
Charakterystyka Maceranta:
- okres sponsorowania Monopolu Tytoniowego: 28 lat, z nosem w chmurach: od 10.10.2010
- preferowane smaki: tytoniówki, ulub. przerywniki: deserowe


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 kwi 2014, o 08:01 
Offline

Dołączył(a): 13 mar 2014, o 14:12
Posty: 193
Co do bonusów to może pomyślimy o nich. Kto wie. Chcesz promo ile bonusów tyle rabatu :P

Fotka Miśka bardzo ładna. Może rzeczywiście warto wrzucić na zielone, odpalić stoper i zobaczyć czy pobędzie tam chociaż 60 sekund :).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 kwi 2014, o 11:33 
Offline

Dołączył(a): 13 mar 2014, o 14:12
Posty: 193
Podbijamy post pod postem, ale warto zaznaczyć, ze relacja z Łotwy została wzbogacona o fotki.:)

Aż człowiek żałuje, że się nie załapał w taką delegację;).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 kwi 2014, o 17:28 
Offline
Administrator
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 22:22
Posty: 1870
elPetto napisał(a):
Przed zawodami - wynik remisowy pewnie bralibyście w ciemno - jako dobre osiągnięcie na trudnym terenie, jednak w trakcie meczu okazało się, że można go wygrać.
Chciałbym zobaczyć biegi nominowane, w których przepierniczyliście zwycięstwo - zwłaszcza ostatni i co się stało z Miśkiem, że przywiózł 0? :o
(może kamery uchwyciły moment, gdy Irek z Łolim podchodzą do zawodnika przed decydującym biegiem i krzyczą mu coś do ucha....a my już dobrze wiemy, że były to słowa: "Robert - nie wygłupiaj się, bo nie wyrobimy na wysokich rabatach!" ;) :lol:



Tak. Bralibyśmy w ciemno. Po pierwszych trzech biegach tym bardziej. Osiem punktów w plecy po trzech biegach to już wyglądało poważnie.
Ale jak wiesz żużel to sport gdzie bardzo wiele zależy od stanu toru.
Takie proste. Zawodnicy gości jadą na kilka rundek aby zapoznać się z torem. Ustawiają przełożenia w tzw. międzyczasie jedzie polewaczka i po "ptokach".
A na samym, bardzo ładnym stadionie, atmosfera pikniku, ludzie życzliwi. Ale.......... organizatorzy nie przygotowali miejsca dla kibiców przyjezdnych, trzeba było szukać jakieś dziury na sektorze aby zmieścić "lubelską delegację".
Gdy kibice sami już takie miejsce znaleźli to trafił się "szurnięty ochroniarz" i kazał mecz oglądać na siedząco, w pierwszym rzędzie. Jak się cieszyć na siedząco?
Ja nie wiem, ale Łotysze tak robili.
Oczywiście że ochroniarz miał z nami kłopoty.
Ogólnie wyjazd bardzo udany. Trzy dni prawie o pracy nie myślałem. Psychicznie wypocząłem ale już znowu trzeba pomału się szykować, bo przyjeżdżają "Józki z Rzeszowa". Nie wiem czy to miłe określenie czy nie. Jeszcze mi nie wytłumaczono. Ale chyba miłe.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 kwi 2014, o 19:50 
Offline

Dołączył(a): 15 kwi 2014, o 19:17
Posty: 73
Lokalizacja: Lublin
Witam wszystkich Forumowiczów ! :)

Co do samego meczu , wynik brał bym w ciemno! Sam obstawiałem 47;43 a dostałem miłą niespodziankę przez którą do dziś mnie boli głowa! :D
Jak pewnie większości wiadomo tor w Dauga jest dość trudnym i specyficznym torem (DZIURAWYM :shock:), mało tego do niedawna niezdobytym a tutaj proszę drugi raz w ciągu roku wywozimy magiczy punkcik do tabeli !!!
Niestety ... gdyby zamiast kevlarów na pozycji juniora mielibyśmy Dąbrowskiego i Beśkę wynik był by inny, dla porównania Lebiediev/Kostygov zrobili 15 pkt a Madej/Matura 1 pkt ;/
Gdybyśmy mieli choć jednego punktującego na poziomie 5 pkt na mecz juniora wynik by był zupełnie inny , a że jest jak jest seniorzy muszą gonić wynik ...
Co do organizatorów i ochrony ;
CO ONI ROBIĄ W I LIDZE ?!!!
Według regulaminu PLŻ grupa gość powinna mieć wyznaczoną strefę do siedzenia , tym czasem oni ubzdurali sobię że musimy stać nawet 20 cm od barierek :lol: w sumię sprawa zrozumiała bo ponosiły ich emocję prawie przegranego meczu, ciesze się że przynajmniej nie musiałem dopingować Naszego MOTORU! na siedząco ...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 kwi 2014, o 01:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 paź 2013, o 23:59
Posty: 786
inawera napisał(a):
Tak. Bralibyśmy w ciemno. Po pierwszych trzech biegach tym bardziej. Osiem punktów w plecy po trzech biegach to już wyglądało poważnie.
Ale jak wiesz żużel to sport gdzie bardzo wiele zależy od stanu toru.
Takie proste. Zawodnicy gości jadą na kilka rundek aby zapoznać się z torem. Ustawiają przełożenia w tzw. międzyczasie jedzie polewaczka i po "ptokach".


Na nietrafionych przełożeniach (waper rzekł by: setupach :D ) w pierwszych biegach - podobnie przejechał się u nas "Orzeł",
ale to nie wina 'Borysa Polewoja', a raczej robiącego próbę toru "Zorro", który najwyraźniej błędnie "policzył zęby".
Chłopaki się 'poskładali' dzięki długiej przerwie po upadku juniora, ale wynik już uciekł...

inawera napisał(a):
Ogólnie wyjazd bardzo udany. Trzy dni prawie o pracy nie myślałem. Psychicznie wypocząłem ale już znowu trzeba pomału się szykować, bo przyjeżdżają "Józki z Rzeszowa". Nie wiem czy to miłe określenie czy nie. Jeszcze mi nie wytłumaczono. Ale chyba miłe.


Trzeba by znać genezę powstania tego określenia, ale jedno jest pewne: zbyt miłe to one nigdy nie są :lol:


Wyjazdowicz napisał(a):
Witam wszystkich Forumowiczów ! :)
Gdybyśmy mieli choć jednego punktującego na poziomie 5 pkt na mecz juniora wynik by był zupełnie inny , a że jest jak jest seniorzy muszą gonić wynik ...


Witaj! :D

Zawsze powtarzam, że juniorzy to klucz do sukcesu/porażki.
Przynajmniej jeden dobry, który dzięki wejściom z rezerwy może 'zrobić mecz',
a słaba para - to już oddawanie punktów 'za darmo'...

Nie wiem, jak jest ze statusem "Gościa" w tym sezonie - ale może to byłoby dla Was jakimś ratunkiem?
(choć to związane jest z aspiracjami klubu w tym roku i przebiegiem wydarzeń - miejscem w tabeli)

_________________
Obrazek
Charakterystyka Maceranta:
- okres sponsorowania Monopolu Tytoniowego: 28 lat, z nosem w chmurach: od 10.10.2010
- preferowane smaki: tytoniówki, ulub. przerywniki: deserowe


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 kwi 2014, o 07:31 
Offline

Dołączył(a): 15 kwi 2014, o 19:17
Posty: 73
Lokalizacja: Lublin
W pierwszej lidze status GOŚCIA obowiązuje podobnie jak w roku ubiegłym , natomiast w EE zmieniły się troche przepisy i tam juniorzy stali się na wagę złota. Generalnie w tym roku był duży problem żęby wyrwać juniora za rozsądną cene , nasz klub niestety borykal się z problemami finansowymi i mamy to co mamy... W MARCU !!! nie da się już znaleźdź żadnego juniora który byl by pewniakiem na 3 pkt + , szkoda Dąbrowskiego i Beśki ale to już zasługa ''głowy klubu '' ;/

Co do aspiracji to wśród kibiców są one extraligowi ( tak jak sami kibice :D ) natomiast w świetle klubu były dotychczas na zasadach jak w Gruciącu -pierwsza czwórka. W tym roku niby wąstay krzykacz powiedziałem że DAMY WAM EXTRALIGE (niezmiennie od 4 lat ! :D ) a potem się poprawił że oczywiście walczymy o msc 1-4 , czy tak będzie zobaczymy , skład po meczu z Dauga widać że jest poukładany , chłopaki muszą jeszczę chwile ze sobą pojeździć na torze zanim będą umieli się porozumiec na torze.

Szkoda że to wszystko poszło nie w tą strone co trzeba , w 2012 roku jak by prezes nie odpuścił meczu z Gnieznem być może rok później byli byśmy w EE i okupowali środek tabeli, bo kasa na przełomie 6-8mln by była , kwestia dobrego jej rozdysponowania. Dziś niestety myślimy i walczymy nad utrzymaniem , jak będzie czas pokaże. OBY DO PRZODU ! MOTOR !!! :d


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Zidentyfikowani użytkownicy: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL